Skocz do zawartości
Forum

Izolowanie się i natrętne myśli o byłym chłopaku po marihuanie


Gość polcziksonikson

Rekomendowane odpowiedzi

Gość polcziksonikson

Witam!
Mam na imie Gosia i mam 20 lat.
Otoz pisze do Panstwa z takim problemem, od okolo 1,5 roku, nie czuje sie soba... Dawna dziewczyna, ktora byla zawsze szczesliwa, zawsze optymistycznie nastawiona do wszystkiego i z poczuciem humoru, dzisiaj juz w sumie nic po tym nie pozostalo.
Moja historia zaczela sie tak, ze po 3 letnim zwiazku z chlopakiem rozstalismy sie, przezylam to bardzo i w ogole tesknilam... Pozniej mialam rowniez chlopaka, ale napewno nie kochalam go tak jak tego pierwszego. Dodam jeszcze, ze jak mialam 15 lat zmarla moja mama, a moj tata zalozyl rodzine i sie ode mnie odsunal, ale potrafilam z tym zyc i pogodzilam sie z tym. Kiedys zapalilam marihuane, palilam ja w sumie raz na jakis czas i nigdy mi nic nie bylo, zawsze smiech, relaks... Pewnego razu po paleniu na drugi dzien, mialam takie jakies natretne mysli apropos mojego bylego chlopaka, ale nie laczylam tego z marihuana. I tak powolutku zaczelo sie lekkie przygnebienie, myslalam, ze to zwykla chandra po rozstaniu, ale to sie nasilalo i nasilalo. Zaczely sie czytanie po forach i internecie roznych chorob i przypisywanie ich do siebie. Nie wiem co mam zrobic, bo nie czuje sie soba... Mam w srodku jakis wielki lek, nie potrafie normalnie rozmawiac z ludzmi, izoluje sie, nie umiem nawet rozmawiac z rodzina, stresuje sie... Ciagle mysle, analizuje co mi dolega, czy jest to uleczalne... 98% moich mysli skupia sie na tym... Nie wiem czy to marihuany, czy przez jakies traumy... Dodam jeszcze, ze jestem z powrotem z chlopakiem tym ktorym bylam, ale nie czuje tego szczescia, nie ciesze sie zupelnie, wrecz mam lek jak sie z nim widuje... Dlatego rozwazam, ze jest to przez marihuane...
Bardzo prosze o pomoc!
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Nie to nie wina marihuny tylko twoja. Ten narkotyk może indukować wszelkiego rodzaju zaburzenia, najczęściej spotyka się właśnie różne formy lęku. Do tego panicznie szukasz poprawy sytuacji w miejscu, które ją pogarsza. Ale może masz coś co powinien wykluczyć wywiad z psychiatrą?. Ale niech będzie lęk (załóżmy) objawy pasują. Nic ci nie będzie jeżeli przestaniesz robić śmietnik z głowy, która nawet te poprawne informacje o chorobach interpretuje przez pryzmat lęku. Nie pomoże tu rozmowa z kolegą. Poradnia zdrowia psychicznego i pan psychiatra powinien to szybko załatwić. A na terapię ambulatoryjną i tak bym się udał, bo jesteś objęta ryzykiem uzależnienia.
Dowiedz się co to i jak działa i obiecuję ci, że twoja głowa odrzuci pomysł "zabawmy się w chorą na uzależnienie" ;')
Poważnie. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Hej, nie sądzę żeby to była wina marihuany. Za dużo zaczęłaś sobie wkręcać a marihuana wzmacnia te lęki. Nie wywołuje ich tylko wydobywa je na wierzch z podświadomości. Psychiatry też nie radzę bo to nie tego typu problem. Najpierw polecam Ci się udać do psychologa (psychiatra z dużym prawdopodobieństwem dałby Ci od razu leki, które są naprawdę narkotykami). Najlepiej iść na terapię ale może niech psycholog doradzi jaką. No i najlepiej nie pal marihuany a myślę, że to dla Ciebie nie będzie problem skoro palisz tylko czasem.

Odnośnik do komentarza

Nie sądzę, by był prostoliniowy związek przyczynowo-skutkowy między paleniem marihuany a stanami lękowymi, ale na pewno palenie marihuany Ci nie pomaga. Odstaw ją zatem i nie sięgaj więcej. Podejrzewam, że marihuana wydobyła na wierzch lęki, które już wcześniej w Tobie "siedziały". Zatem mogła być tylko pośrednią przyczyną Twoich aktualnych problemów. Polecam udać się do najbliższej poradni zdrowia psychicznego i skorzystać z konsultacji u psychologa, który doradzi odpowiedni rodzaj leczenia (najlepiej psychoterapię). Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...