Skocz do zawartości
Forum

Zostalam oszukana i poniżona byłego chłopaka


Gość nieznajoma 15-337

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nieznajoma 15-337

Czesc wszystkim jestem tu nowa i pisze tu po to aby uslyszec jakas rade czy cos w tym stylu otoz mam 22 lata i jestem zabardzo naiwna i lekkomyslna jak na swoj wiek. Chce wam opowiedziec swoja historie tylko prosze was nie wyzywajcie i nie oceniajcie bo kazdy czlowiek popelnia bledy. Okej zaczynam bylam w 2 letnim zwiazku ze wspanialym mezczyzna (Tycjan ma na imie) robil dla mnie doslownie wszystko abym byla szczesliwa poznalismy sie przez mojego bylego (Karol ma na imie) ktory byl jego przyjacielem po zerwaniu z Karolem zaczelam pisac z Tycjanem i jakos tak wyszlo ze zaczelismy byc razem przez ten zwiazek T. Stracil przyjaciela choc ja go do niczego nie namawialam sie zapytalam czy chce byc napewno ze mna ? :) po roku naszego zwiazku napisalam do Karola chcialam go przeprosic i troche spraw wyjasnic poniewaz go zdradzilam i odeszlam bez slowa bylo mi strasznie z tym zle i tez napisalam z tego powodu bo nie mialam sie komu wyzalic a zawsze sie swietnie rozumielismy ,bedac z T. po 2 miesiacach zaszlam z nim w ciaze (wpadka) i od tamtej pory zaczelo sie miedzy nami psuc klotnie o wszystko zaczelam ukrywac swoje uczucia i nie potrafilismy rozmawiac ze soba o problemach tylko od nich uciekalismy zero porozumienia ani nic ale mimo tego trwalismy w tym zwiazku ja z uwagi na dziecko i seks . pisalismy z K. o dawnym naszym zwiazku i wiele innych rzeczy w koncu sie spotkalismy i wyszlo tak ze sie z nim przespalam oczywiscie nie bedac juz z T. Po tym wszystkim czulam sie sama zle ze soba ... Wczoraj wyszla taka sytuacja ze K. Poszedl do T. I mu o wszystkim powiedzial choc zabardzo nie zdazyl bo ja bylam szybsza :) T. Mimo wszystko chce sprobowac ze mna i mnie bardzo mocno kocha nie jestesmy ze soba ale u niego mieszkam i uprawiamy razem seks . Czuje sie przez K. okropnie jest mi przykro ze tak postapil czuje sie wykorzystana i jak zwykla szmata pisal mi ze to nie bylo wszystko planowane i zaden akt zemsty tylko lojalnosc wziela gore .dzieki niemu zrozumialam co jest dla mnie wazne rodzina i chcemy razem z T. sprobowac ale powiedzcie czy to bedzie jeszcze mialo sens niewiem czy on kiedys o tym zapomni ze go tak skrzywdzilam czy jest mozliwe ze mi zaufa? Caly czas mam watpliwosci czy sie jeszcze uda :( dziwne tylko dla mnie bylo to ze K. Tak bardzo go namawial zeby mnie zostawil i wyrzucil z domu niewiem co chcial osiagnac... Pisal mi naprawde takie rzeczy jakby jeszcze cos do mnie czul m.in ze nikt mu nie dal szczescia tylko ja ze przez ten czas co nie jestesmy razem spotykal sie z innymi dziewczynami z jakimis tez tam byl i ze zadna nie dorownywala mi ze pamieta moj usmiech ktory najbardziej uwielbial... Niewiem czy mam sie zemscic na nim za to co zrobil choc mysle ze zasluzylam sobie przez to co mu zrobilam jakies rady?. Moze troszke pokrecilam ale wybaczcie pierwszy raz pisze o swoich problemach na forum.

Odnośnik do komentarza
Gość nieznajoma 15-337

Hydra z bagien nie nie interesuje mnie trojkacik i nie sypiam raz z tym a raz z tym tylko jak odeszlam od T. To przespalam sie z Karolem niewiem co wtedy sobie myslalam chyba nie myslalam wogole albo wspomnienia wziely gore i nawet przez mysl mi przeszlo zeby sprobowac z nim jeszcze raz...

Odnośnik do komentarza

Karol Tobie mówił zupełnie co innego niż Tycjanowi, ewidentnie grał na dwa fronty. Prawdopodobnie robił to w celu rozdzielenia Was. W każdym razie bez względu na to jaki miał cel, nie jest godny zaufania, więc tym co on sądzi na pewno nie ma co się kierować, kontaktów też nie ma co z nim utrzymywać.
Co robić z Tycjanem, to zależy od tego, czy go kochasz, co do niego czujesz, nad tym sama się musisz zastanowić. Rozumiem że nie planowaliście dziecka i po jego pojawieniu się zaczeło się między Wami pogarszać, coraz częściej się kłócić. A jak to dokładniej wyglądało, o co były te kłótnie?

Odnośnik do komentarza

Gdy zaczęły się codzienne kłopoty, zatęskniłaś za Karolem. Tak to bywa, że z czasem wspominamy dobre chwile, a zapominamy, o tych złych.
Jednak rozstaliście się i powinnaś całkowicie zerwać tą znajomość.
Tycjan chce o ciebie zawalczyć, więc i ty się postaraj.
Tworzyliście dobrą parę, przypomnij sobie te dobre chwile i postaraj się wrócić do dawnych relacji.
W mojej ocenie, macie duże szanse na ułożenie sobie wspólnego życia.
Jeśli nie, to wyprowadź się od niego.

Odnośnik do komentarza
Gość nieznajoma 15-337

Klocilismy sie glownie o to ze ja nie chcialam miec dziecka mialam inne plany i caly czas go obwinialam ze zniszczyl mi zycie ze to nie tak mialo byc choc wiekszosc klotni tez byla przezemnie jestem kobieta bardzo uparta nie liczylam sie z jego zdaniem i musialo byc zawsze po mojemu nie potrafie isc na kompromis on mnie wkurza w tym ze o wszystko zwraca uwage o kazdy szczegol i tez jest uparty chcialby zeby bylo wszystko po jego mysli on jest bardzo uczuciowy i wrazliwy ja tak nie potrafie za kazdym razem jak sie klocimy nie uronie nawet łzy przy nim i wypieram swoje uczucia co do niego czuje w srodku cos do niego ale blokuje wszystko :( niewiem czemu tak jest obawiam sie ze moze naprawde przestalam go kochac choc ciezko mi od niego odejsc ... Moze jestem na tym etapie ze niewiem sama czego chce choc ta cala sytuacja otworzyla mi oczy i inaczej na wszystko patrze ...

Odnośnik do komentarza
Gość nieznajoma 15-337

Unna masz chyba racje wkradla sie rutyna do naszego zwiazku i chyba dlatego tak postapilam ,ale nie moge przestac myslec o tym dupku K. Mam nadzieje ze mi przejdzie i sie w koncu dogadam z T. I mam nadzieje ze sie wszystko ulozy choc mam pewne obawy bo teraz T. Mi nie ufa moze i zaufa ale boje sie tego ze on bedzie mi to wypominal wszystko i ma caly czas podejrzenia choc mu sie nie dziwie ...

Odnośnik do komentarza

Reasumując; byłaś dziewczyną K, zdradziłaś go z T, po czym znudzona związkiem z T, wskoczyłaś do łóżka z K, a ten w ramach zemsty obrobił Ci tyłek przed T, ufff ! Współczuję Tycjanowi. Cały czas piszesz jak bardzo mu na tobie zależało, a Ty tymczasem radośnie odbierałaś jego zaangażowanie, skacząc jednocześnie z kwiatka na kwiatek. Teraz posypujesz głowę popiołem, jednocześnie pisząc, że masz nadzieję, że Ci przejdzie? ale co ma Ci przejść? uczucie do K? bo już się pogubiłam. Próbujesz tłumaczyć sobie zachowanie K jako walkę o Ciebie? Nie bądź naiwna, facet po prostu się zemścił. Piszesz też, że T się stara odbudować Wasz związek. To Ty masz się starać! Tylko czy ty go na prawdę kochasz? nic nie piszesz o uczuciu do T, po prostu boisz się teraz o swoją przyszłość i kombinujesz jak się najwygodniej ustawić. Nigdy nie będziesz miała pewności, czy T Ci do końca wybaczy, bo na pewno nigdy nie zapomni tego co zrobiłaś. Masz 22 lata, to już nie 16, powinnaś być bardziej ogarnięta i odpowiedzialna, zwłaszcza, że jesteś matką. Na miejscu Tycjana, dałabym sobie z Tobą spokój, nie jesteś osobą godną zaufania

Odnośnik do komentarza

Przecież napisała, że się rozstała z T zanim spędziła tamtą noc z K, i że gdy przedtem związała się z T., ona i K już nie byli razem.

~nieznajoma 15-337
Klocilismy sie glownie o to ze ja nie chcialam miec dziecka mialam inne plany i caly czas go obwinialam ze zniszczyl mi zycie ze to nie tak mialo byc choc wiekszosc klotni tez byla przezemnie jestem kobieta bardzo uparta nie liczylam sie z jego zdaniem i musialo byc zawsze po mojemu nie potrafie isc na kompromis on mnie wkurza w tym ze o wszystko zwraca uwage o kazdy szczegol i tez jest uparty chcialby zeby bylo wszystko po jego mysli on jest bardzo uczuciowy i wrazliwy ja tak nie potrafie za kazdym razem jak sie klocimy nie uronie nawet łzy przy nim i wypieram swoje uczucia co do niego czuje w srodku cos do niego ale blokuje wszystko :( niewiem czemu tak jest obawiam sie ze moze naprawde przestalam go kochac choc ciezko mi od niego odejsc ... Moze jestem na tym etapie ze niewiem sama czego chce choc ta cala sytuacja otworzyla mi oczy i inaczej na wszystko patrze ...

Wygląda na to, że musiałabyś dużo w sobie zmienić, żeby po Waszym zejściu się zaczęło się Wam dobrze układać. Nie wiem jednak czy jest sens się na to porywać, bo to co piszesz wskazuje na to, że Twoje uczucia do T. stoją pod dużym znakiem zapytania. A z nimi też musi być w porządku, samo staranie się, szacunek, troska itp. nie wystarczą.

Odnośnik do komentarza

Myślę że K. chce udowodnić T. że jesteś łatwa. Mnie jego zachowanie wygląda na zemstę. Nie wierzę, że K. ci wybaczy, że zapomni to że go porzuciłaś, że go zdradziłaś. Raczej zdobędzie cię ponownie, a potem wyrzuci ze swojego życia.
Zastanawiasz się, czy ty nie powinnaś się zemścić na K.
Możecie się mścić, robić sobie świństwa i tak trwać w nienawiści, która będzie się nasilać.
T. będzie miał dość waszych gierek i też cię porzuci.
Zostaniesz sama z dzieckiem.

Zamknij przeszłość, skup się na teraźniejszości i przyszłości.
Na razie T. nadal cię chce, skłonny jest wybaczyć. Jeśli będziesz lojalna, to nie będzie go to kłuło. Macie szansę na dobre życie, o ile ty pogodzisz się z obecną sytuacją, przestaniesz się kłócić i wykreślisz K. ze swojego życia.

Mało piszesz o dziecku, a ono jest ważne. Ono się nie prosiło na ten świat, zostało poczęte dzięki WAM , wam obojgu.
Głupotą jest wypominać to chłopakowi. Bez ciebie, nie pojawiłoby się na tym świecie. Nie chciałaś, to trzeba było lepiej się zabezpieczyć.
Teraz ono jest i ważne, byś nie traktowała je jak niechciane dziecko, ono to odczuje i będzie nieszczęśliwe.
Twoje nastawienie też będzie przeszkadzało ci je pokochać i stworzycie chorą rodzinę.
Każdy popełnia błędy , co nie oznacza, że masz przez to unieszczęśliwić dziecko.
Życie często nas zaskakuje, po prostu trzeba dostosować się do zmian.
Planowałaś inaczej, teraz jest inaczej co nie oznacza, że masz ze wszystkich swoich planów, rezygnować.
Dostosuj plany do nowej sytuacji, dziecko to nie koniec świata.
Pokochaj to maleństwo, przestań myśleć tylko o sobie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...