Brakuje mi dziewczyny

[misio2195]

Cześć wam, chciałbym się podzielić z wami moim problemem, który mnie gnębi, bardzo proszę o komentarze, porady i wsparcie.
Mam 30 lat i czuje się bardzo samotny, jestem po rozwodzie nie mam dzieci i od tego czasu ciężko jest mi znaleźć osobę która mnie zaakceptuje. Jestem normalnym chłopakiem, co do wyglądu uważam , że nie jestem brzydkim , ale nie uważam się również za bardzo przystojnego. Ciężko mi poprostu uwierzyć w to , że ktoś mnie pokocha, brakuje mi rozmów z drugą osoba, wsparcia, wyjazdów, przytuleń i pocałunków.
Poznając płeć przeciwną, na wstępie gdy ktoś już słyszy , że jestem rozwodnikiem zrywa kontakt, nie próbując mnie poznać. Osoby poznaje różnie i na żywo, i poprzez różne fora takie jak sympatia, czat. Żeby nie myśleć o swoich problemach uprawiam sport, chodzę na basen, jeżdzę rowerem, chodzę na siłownie, gdzie tez tam mam kontakt z otoczeniem ludźmi, proszę was pomóżcie mi jakoś słownie co dalej robić żeby poznać tą jedyna, może ktoś by miał ochotę mnie poznać, porozmawiać ze mną o tym problemie. Bardzo proszę o wsparcie. Pozdrawiam i zapraszam do rozmów

[Lena V.]

Cześć misio
Trudno uwierzyć w to co piszesz. Dosłownie każdej kobiecie przeszkadza fakt, iż jesteś rozwodnikiem ?
Może to coś innego? Może w jakiś inny sposób zrażasz panie?

Zawsze myślałam, że mężczyzna raczej nie ma problemu z odszukaniem tej jednej jedynej. Na tych wszystkich portalach zazwyczaj jest więcej samotnych pań i jest w czym wybierać.

Może za krótko szukasz?
Nie martw się, nie jestem co prawda wróżką, ale jestem przekonana, że znajdziesz jakąś fajną dziewczynę : )
Tylko spokojnie ... szukanie na siłę i na czas, zazwyczaj dobrze się nie kończy.
Pozdrawiam

[mgr Kamila Krocz]

Witaj misio2195!

Nie wiem, czy głównym powodem Twojego braku zainteresowania wśród kobiet jest fakt, iż jesteś rozwodnikiem. Być może faktycznie zbyt krótko szukasz. Jeżeli jesteś osobą aktywną tak, jak piszesz - uprawiasz sporty, chodzisz na basen, jeździsz rowerem itp. - to jestem pewna, że masz wiele okazji do tego, by poznać jakąś kobietę, którą sobą zainteresujesz. Nie poddawaj się, bądź cierpliwy i myśl pozytywnie! ;) Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!

[misio2195]

Dziękuje za komentarze, może faktycznie za bardzo tego pragnę, trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na tą wspaniałą chwile, ale drogie Panie ja tak bardzo bym chciał....

[ka-wa]

Może faktycznie za bardzo pragniesz ,wyluzuj trochę...,
ważne by było, dlaczego się rozwiodłeś?

[misio2195]

Powodów dla których się rozwiodłem było wiele, gł powód to nieodwzajemnianie uczucia, niezgodność charakterów, oraz chorobliwa zazdrość

[ka-wa]

No tak ,ale np.ta chorobliwa zazdrość to była z Twojej strony?
Przed ślubem jej nie było?
Chodzi o to ,żebyś przyszłej partnerce powiedział prawdę.

[Gość 19anusia75]

Zazdrość Twoja czy jej?

[misio2195]

Z jej strony, przed ślubem właśnie były oznaki, że to nie ta kobieta, jednak nie wiem czemu popełniłem ten błąd życiowy, szczerze to bałem się odwołać tego ślubu, gdzie wszystko było przyszykowane, goście zaproszeni, bałem się tego wstydu, obgadywania ze strony rodziny.Jestem szczery, i wiem ze moja wina też była, że małżeństwo się rozsypało, bo wina zawsze leży po dwóch stronach, lecz mimo to, nie żałuje tej decyzji, gdybym miałbym jeszcze raz zadecydować, zrobiłbym to samo.

[ka-wa]

Ale nie odpowiedziałeś na pytanie czy ta chorobliwa zazdrość była z Twojej strony?

[misio2195]

Nie chorobliwa zazdrość nie była z mojej strony

[Lena V.]

Misio
Była zazdrosna bo może lubisz kobitki ; )
Zresztą, nie ma co już tego wałkować.

Masz racje, najczęściej wina leży po obu stronach.

Tutaj poczta nie działa, więc nawet jeśli jakaś pani się zainteresuje, to nie ma jak napisać.

Powodzenia!

[ka-wa]

No tak ,Twoja ocena też nie jest obiektywna,bo i nie może być ,generalnie jak facet jest rozwiedziony to zaraz się widzi jego winę bo przeważnie tak bywa,ale nie zawsze.

W tych czasach można lepiej się poznać przed ślubem ,bo często się razem mieszka,ale też różnie to bywa...,
w każdym razie małżeństwo czegoś Cię nauczyło,może powinniście byli poszukać pomocy w poradni małżeńskiej ,a nie tak od razu się rozwodzić...,
bo rozwalić związek jest łatwo,gorzej go zbudować...,

O udany związek też nie jest łatwo, zawsze coś przeszkadza:D Jak nie mamy większych problemów, to z małe urastają...,do dużych.

Powodzenia.

[franca]

misio2195

Z jej strony, przed ślubem właśnie były oznaki, że to nie ta kobieta, jednak nie wiem czemu popełniłem ten błąd życiowy, szczerze to bałem się odwołać tego ślubu, gdzie wszystko było przyszykowane, goście zaproszeni, bałem się tego wstydu, obgadywania ze strony rodziny.

Czyli Twój błąd polegał na tym, że się z nią ożeniłeś, a nie że się z nią rozwiodłeś. A jak była zaborcza to nic dziwnego że w końcu z nią nie wytrzymałeś.
Niestety problem z z podjęciem przed ślubem właściwej decyzji ciągle się pojawia, jedna dziewczyna tutaj już od 1,5 roku się z tym zmaga:
http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/1183999,czy-ten-zwiazek-ma-przyszlosc,3#post-1308310

[misio2195]

Franca, masz racje popełniłem wielki życiowy błąd, ale mam nadzieje , że wszystko się ułoży, jestem dobrym człowiekiem, zasługuje na to aby ktoś mnie docenił, bardzo w to wierze.

[franca]

Właśnie, tak trzymaj. Przede wszystkim ważne jest żeby wyciągnąć wnioski z takich doświadczeń.

[Raszer]

Facet, piszesz na forum psychologicznym rozczulając się, i pytając czy może ktoś chce cię poznać :P.
Załóż konto na serwisie randkowym Badoo, czy sympatia. Chodzisz na siłkę? twierdzisz, że wyglądasz w miarę, zrób fotki, sensowny opis, ujmij to że jesteś wrazliwy itp. Ale nie napisze do ciebie nikt sensowny jeżeli to będzie załamujący opis pianisty. ;') To że ci tego brakuje to pozytywny objaw.

[Lena V.]

Raszer

Facet, piszesz na forum psychologicznym rozczulając się, i pytając czy może ktoś chce cię poznać :P.
Załóż konto na serwisie randkowym Badoo, czy sympatia. Chodzisz na siłkę? twierdzisz, że wyglądasz w miarę, zrób fotki, sensowny opis, ujmij to że jesteś wrazliwy itp. Ale nie napisze do ciebie nikt sensowny jeżeli to będzie załamujący opis pianisty. ;') To że ci tego brakuje to pozytywny objaw.

Umarłam ze śmiechu...; )
Misio już ma tam konta...tyle, że i tam posucha.
Rasz, masz rację , misio musi zmienić taktykę ; )

[Gość Hydra z Bagien]

bardzo słuszna uwaga Miśku - rozejrzyj się dookoła : na tym forum prawie same Panie .... przemyśl to sobie ..... może jakaś stąd się Tobą zaopiekuje ..... z tym, że na mnie raczej nie licz, bo jestem zajęta :P

[misio2195]

Licze sie z tym , ze jedne opinie bedą wyśmiewanie sie jaki ja to miękki nie jestem , że sie rozczulam itp. Dla mnie to jest problem i dlatego napisałem tutaj na forum, bo czuje się z tym źle, liczę na wsparcie, zrozumienie i rady.

[franca]

W sumie już trochę tego wsparcia dostałeś, i bardzo dobrze.
Ja jeszcze dodam tyle w Twojej sprawie, że jeśli człowiek uprzedza się do kogoś na samym wstępie dlatego, że się rozwiódł, to tylko o nim to świadczy, i nie warto o niego zabiegać. Czyli jak na razie niewiele straciłeś. :D To też może Ci ułatwić to pozytywne myślenie, o którym tu ktoś wcześniej napisał.

[Gość unna]

uśmiech, dużo uśmiechu...
Obejrzałam filmik. Grupie ludzi pokazano zdjęcia dwóch panów, ocenili ich wygląd. Potem ci panowie byli wśród grupy ludzi. Ten przystojniejszy chodził ponury, a ten mniej przystojny z uśmiechem zagadywał do ludzi. /to byli aktorzy/
Ta grupa odwrotnie oceniła tych aktorów. Przystojniejszy, bardziej atrakcyjny wydał im się ten uśmiechnięty pan.
To pokazuje, jak osobowość wpływa na postrzeganie. Pozytywne myślenie wpływa na to, że łatwiej nam się uśmiechać, a to z kolei wpływa na pozytywną ocenę naszej osoby.
Myśl pozytywnie i uśmiechaj się, a ludzie zaczną się tobą interesować.