Skocz do zawartości
Forum

Czy pomoglibyście ojcu?


Gość zakladajac ze

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zakladajac ze

Co byscie zrobili na moim miejscu - mam taką sytuację;
Ojciec k****arz, alkoholik.Nie potrafi nikogo docenic, wiecznie upokarza ludzi (tzn dla obcych jest czarujacy).Zapatrzony w siebie, podly, bezwzgledny s******n. Nic nie wart szczerze mowiac-ani wyglądu,ani charakteru. Ciota bez jaj. Nie kazal mamie pracowac a bywalo ze nie dawal jej kasy. I to tez w takich sytuacjach jak ciezka choroba. W ogole sie wtedy nami nie opiekowal, malo kim/czym sie interesuje poza soba. Dom na mamy glowie przez cale zycie. Dziwie sie ze tak dlugo z nim byla(juz sa po rozwodzie). Byloby pewnie gorzej gdyby nie kilka osob, ale to juz nie wazne.
Ciesze się, odczulam ulge gdy tylko zerwalam z nim kontakty.
Jeszcze kilka miesiecy temu gdy zachorowalam smial sie bezczelny typ wprost ze zycie dla niektorych jest brutalne, ze mam isc sobie zarobic na leki. Cieszyl sie z tego. Ja wtedy, że nie wie co go czeka. On byl pewny ze zawsze mu się upiecze. A teraz zwaliło mu się wszystko na raz. I wiecie co? Ciesze się z tego strasznie. Jakas dz****a go wycyckała na 200 tysiecy , kredyt bedzie musial splacac do konca zycia, kolejna sprawa - zachorował na raka ( chyba odbytu) wiec calkiem mozliwe ze bedzie wbijac zeby w sciane. Powiedzial swojej siostrze, ze wroci do nas jak mu się pogorszy zdrowie. Rozumiecie? :D Bezczelny typ. Podejrzewam ze ma sklonnosci psychopatyczne ale nie jestem psychologiem i to tylko podejrzenia.
Czekam na dzien kiedy przyjdzie a ja go wyśmieję i upokorzę. Skonczy jak nędzarz. Cała rodzina się na niego wypięła:):).
Ciekawi mnie, czy Wy, bedac w mojej sytuacji pomoglibyscie? Co byscie zrobili?

Odnośnik do komentarza
Gość zakladajac ze

Z rozmowy z ciocia wywnioskowalam, ze wroci jak juz podupadnie na silach. Czyli w najlepszym przypadku bedzie chcial miec ugotowane, wszystko podane, posprzatane. No,hotel za darmo. W najgorszym - jezeli rak pojdzie naprzod to wiadomo wszystko co napisalam +mycie, zmienianie pieluch ( jezeli to rak odbytu) czy tam cewnika. Stala opieka.
Po 18 planuje się go zrzec (zostaly mi 3 miesiace) a rozwod z orzeczeniem jego winy, czyli nadal bylybysmy zobowiazane?

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Ja bym na Twoim miejscu zadbała o inną sprawę.
Piszesz o długu ktory spłaca ojciec.
Wybierz się do prawnika i już teraz za życia ojca zrzeknij się spadku po nim.Możesz rownież po śmierci odrzucić spadek, ale wtedy następne pokolenia,czyli Twoje dzieci bedą w kolejce do dziedziczenia.
Jeśli nie odrzucisz spadku,automatycznie spłacasz długi ojca.

Odnośnik do komentarza

Nie da się zrzec ojca,co nie oznacza ,że musicie się nim bezpośrednio opiekować,
obowiązek alimentacyjny wobec Ciebie będzie istniał,bo zawsze będziesz jego dzieckiem,ale dopóki się uczysz i nie pracujesz sprawa Ciebie nie dotyczy,
wobec mamy 5 lat po rozwodzie,
ale być może on się nie zwróci do sądu o takie zabezpieczenie,
zależy ile zarabiał ,jaka będzie miał rentę,być może jego dochody są wyższe od waszych.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jesli pojdzie do sadu o podanie Ciebie alimentow musisz powiedziec jaka byla z nim sytuacja,ze zawsze pil tylko tobie nic nie dawal itp wtedy sad moze odrzucic jego wniosek o podanie alimentacyjne. Mozesz sie wiecej dowiedziec u adwokata zeby sie nie niepokoic na przyszlosc.Rowniez co do zrzeczenia sie rodzica bo nie wiem czy jest to mozliwe.

Odnośnik do komentarza

Na Twoim miejscu postąpiłabym dokładnie w taki sam sposob jak on was traktował. Wcale nie jest to złe a jedynie sprawiedliwe.

Jest takie powiedzenie: traktuj ludzi tak, jakbyś sam chciał żeby ciebie traktowali.

Nie mam nic wiecej do powiedzenia.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

~cytrynowa babeczka

Wybierz się do prawnika i już teraz za życia ojca zrzeknij się spadku po nim.[..]
Jeśli nie odrzucisz spadku,automatycznie spłacasz długi ojca.

Faktycznie, powinnaś się tym zająć, aby nie zostać obarczona długami. Bo jeśli ojciec Ci zemrze na tego raka, to wszystko spłynie na Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...