Skocz do zawartości
Forum

Samotna bezrobotna


Gość Smutna Ola

Rekomendowane odpowiedzi

Juz po raz kolejny wam tu się rozpisuje i żale, bo nie mam komu się wyżalić, jestem samotna i nieszczęśliwa.
Mam 23 lata, jestem bezrobotna, przebywam na utrzymaniu rodziców.
4 miesiące temu rozstałam się z chłopakiem z którym byłam 13 miesięcy.
Na co dzień dzieliło nas 85km. Dawaliśmy radę, jeździliśmy do siebie co 2-3 tygodnie.
Czasem było lepiej czasem gorzej, odstawiał mi czasem różne numery, rzucał moimi butami czy torbą gdy coś mu się nie spodobało.
Dążyliśmy żebym zamieszkała z nim, u niego w mieście.
W końcu do tego doszło, szukałam intensywnie pracy u niego w mieście. Można powiedzieć że był to mój pierwszy i jedyny związek, musiałam wrócić do rodziców po tym jak zaczął rzucać moimi rzeczami, zabrał mi okulary i groził że je zniszczy a nawet zaczął mnie szarpać, złapał mnie za gardło i bił po twarzy.
Mieszkam z rodzicami, atakują mnie że nie mam pracy, miesiąc temu zostałam zwolniona z pracy w której pracowałam 2 tygodnie tylko ale nie z mojej winy. Bardzo cierpie z powodu rozstania dotychczas, czuje się samotna, cierpie po utracie pracy która pozwalała mi zapomnieć o tym jak brak mi drugiej połowy i jej wsparcia, szukam drugiej połówki, daje ogłoszenia do telegazety i szukam na Badoo ale nie moge nikogo poznać tak jak i nie mogę znaleźć nowej pracy. Jestem załamana.

Odnośnik do komentarza

Droga Olu !

Napisałaś właściwie po to, aby się wyżalić. Aby "wyżalenie się" było kompletne to trzeba jeszcze wiedzieć, że ktoś go wysłuchał ( przeczytał ). No to informuję, że przeczytałem. Twoja sytuacja faktycznie jest trudna ale nic się nie martw - w życiu tak jest, że raz pod górkę z raz z górki ( nie wiem tylko czemu ja mam najczęściej tylko pod górkę :) . W Twojej wypowiedzi widzę jedną bardzo pozytywną rzecz a jest to rozstanie z chłopakiem. On był tak beznadziejny, że powinnaś być szczęśliwa z rozpadu tego związku. Jak widzisz zawsze można znaleźć coś pozytywnego :P .

serdecznie pozdrawiam,
będzie lepiej
Pangolin

Odnośnik do komentarza

Olu,
wiem, że samotność jest straszna. Nie przejmuj się jednak, jesteś jeszcze bardzo młoda, znajdziesz kogoś szybciej niż myślisz, tylko nie spinaj się tak z tym chceniem.
U mnie zawsze tak jest, spinam się, robię coś na siłę i nic nie wychodzi, a gdy zaczynam olewać sprawę to nie wiem kiedy wszystko zaczyna się układać.
Ale oczywiście szczęściu trzeba pomagać.
Takiego chłopa co bił i poniewierał trzeba wykopać z myśli na zawsze.
Widzę, że masz problem z wiarą w siebie, dlatego uważaj na tych wszystkich portalach randkowych, tam się kręci wielu pacanów co chcą się tylko zabawić, dobrze oddzielaj ziarna od plew, nie spiesz się.
Co do pracy to jeśli będziesz wytrwała to na pewno coś uda Ci się znaleźć. Może jakaś praca w necie, sporo teraz tego.
Masz jakieś zainteresowania? Nie siedź i nie myśl bo to nic dobrego. Może pobiegaj, nawet nie wiesz jak człowiekowi zachciewa się żyć jak trochę się porusza.
Nie poddawaj się i nie załamuj bo życie jeszcze przed Tobą, a los lubi zaskakiwać.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Smutna Olu, myślę podobnie jak poprzednicy, że akurat rozstanie z chłopakiem, który Cię bił i poniewierał, jest w Twoim życiu pozytywem. Jak wyobrażasz sobie życie z takim mężczyzną, który by Cię nie szanował, krzyczał i pomiatał Tobą? Przecież tak nie wygląda miłość! Rozumiem, że rozstanie boli, ale czas działa na Twoją korzyść. Zapomnij o tamtym chłopaku. Jesteś młodą dziewczyną, więc jestem pewna, że znajdziesz sobie partnera. A co do pracy, to określ, co chciałabyś robić, stwórz dobre dokumenty aplikacyjne i próbuj wysyłać swoje CV. Ofert pracy możesz szukać w UP, agencjach pracy tymczasowej, na portalach pracy, wśród znajomych. Opcji jest wiele. Wierzę w Ciebie i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość tygrysek36

Witaj. Tak mysle , napewno masz jakis znajomych moze gdzies dalej niz mieszkasz, Zapytac ich o jakas prace? moze jakas kolezanka mieszka sama ? Czasem mozna znalesc prace z zakwaterowaniem w osrodkach wypoczynkowych ,pensjionatach,hotelach np nad morzem lub w gorach.

Odnośnik do komentarza

Szczęście, że miałaś tyle rozsądku, że rzuciłaś tego bydlaka.
Wyrzuć go jeszcze z myśli, zasługujesz na kogoś lepszego.
Daj sobie trochę czasu, z następnym chłopakiem. Szukając tak gorączkowo i pospiesznie, znowu możesz trafić na bandziora.
Na razie skup się na poszukiwaniu pracy, to ważniejsze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...