Skocz do zawartości
Forum

Czy jest szansa, że chłopak wróci?


Myszka88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam pytanie. Po pół roku związku w który wkroczył kolega, mój obecnie były chłopak ze mną zerwał, powód podał że: musi się jeszcze wyszaleć bo tak mu ten kolega doradził. Pod koniec naszego związku ciągle się kłuciliśmy a to o to że nie ma dla mnie czasu, że rzadko się widujemy, itp. Podkreślił że chce mieć ze mną kontakt. Po rozstaniu czasami pisaliśmy do siebie. W trakcie często on dodawał na facebooku rózne wpisy że niby ma inną dziewczynę itp. a to były kłamstwa. Po miesiącu spotkaliśmy się na zabawie gdzie zaprosił mnie do tańca i mocno mnie przytulił. Nagle wzioł na ręce i wyniósł z sali tam zaczol mnie calować i ściskać, dodając że cały wieczór mnie obserwóje i jest zazdrosny jak z kimś tańczę. Na drugi dzień chcialam się z nim spotkać (dodam że nie chciał się ze mną nigdy spotkać, że niby nie ma czasu) i pogadać co się wydarzylo to on że nie ma czasu. Ale wieczorem gdy pisałam z nim na facebooku napisal że to nic nie znaczyło i że on się odkochał. Tydzień po tym usónoł mnie ze znajomych i do teraz nie mamy kontaktu. Miał się wyszaleć ale jezdzi tylko na mecze żużlowe z kolegami a poza tym chodzi od pracy do pracy, nie szaleje jak to mówił na początku. Ostatnio gdy moja mama mu pokazywala zdjęcia z rodzinnej imprezy na której mimo że już po zerwaniu był, to się zapytał czy może sobie jakieś zabrać i wybrał dwa na których jesteśmy razem. Czy mogę mieć nadzieję że on mnie jeszcze kocha, że tęskni i może kiedyś wrócić?

Odnośnik do komentarza

Po takim zachowaniu, jeszcze chcesz dawać szansę takiemu frajerowi? - dziewczyno już dawno powinny spaść Ci klapki z oczu..

Koleś nie kocha Cie już - wykorzystuje po prostu Twoją naiwność, na tej imprezie pokazał Ci, że jesteś na byle skiwniEcie jego palcem - mimo, że potraktował Cię jak pierwszą lepsza, to Ty i tak za nim latasz.

A jeśli mimo wszystko zależy Ci na związku z taką osobą - to przestań za nim w końcu latać i niech on zacznie zabiegać o Twoje względy - to w końcu Ty masz jaja czy on?..

Odnośnik do komentarza

Kochana Myszko !

Jeśli na zdjęciu na awatarze faktycznie jesteś Ty, to jesteś śliczną i ponętną dziewczyną i możesz mieć chłopaków na pęczki. Od tego frajera, o którym napisałaś, to się trzymaj z daleka. Trzeba być wyjątkowym idiotą, aby się tak zachowywać i stroić fochy, jak można mieć taką cudowną dziewczynę jak Ty !

Odnośnik do komentarza

Myszka88, nie mam pojęcia, czy Twój były chłopak Cię jeszcze kocha i czy jest szansa, byście do siebie wrócili. Nikt tego wiedzieć nie może ;) Tylko on sam wie, jakie ma zamiary w stosunku do Twojej osoby. Trudno radzić w sprawach sercowych, ale tak sobie myślę, że co to za niedojrzały chłopak, który "za radą kolegi" ni z tego, ni z owego, z dnia na dzień zrywa związek, bo musi się wyszaleć. Dla mnie takie zachowanie jest bardzo dziecinne. Zerwał z Tobą, a potem bawił się Twoimi uczuciami, prowokując takie, a nie inne sytuacje. Może on sam nie wie, czego chce, miota się i w ten sposób gra na Twoich uczuciach? Nie wiem... Jeśli nie chcesz przeżywać takich zmiennych nastrojów chłopaka, daj sobie z nim spokój i otwórz się na nowe znajomości, które mogą być o wiele bardziej satysfakcjonujące. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Popieram przedmówców. Facet bez charakteru. Bawi się Tobą, traktuje Cię narzędziowo. Raz chce, to masz lecieć do niego, innym razem mu się odwidzi. Jeśli nie zależy Ci na przelotnym romansie, tylko na solidnym związku, to jak najprędzej zapomnij o nim i bądź otwarta na poznanie kogoś innego. Nie pozwalaj traktować mu siebie w taki sposób.

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że on kompletnie nie liczy się z Twoimi uczuciami. Gorzej-bawi się nimi. Tak jak było z tym jego zachowaniem się na imprezie-nie wierzę, że to był czysto alkoholowy wybryk, moim zdaniem to też zrobił dla zabawy, po to, aby sprawdzić Twoją reakcję.
Szkoda na kogoś takiego Twojego czasu i energii, daj sobie z nim spokój. Ja bym jeszcze przed ucięciem z nim kontaktów napisała mu dobitnie, co myślę o jego zachowaniu, wszystko bym mu wygarnęła. W ten sposób zostawia się sytuację bez żadnych niedomówień. Poza tym jest szansa, źe coś takiego da mu do myślenia, i następnym razem 10 razy się zastanowi, zanim kogoś zrani.

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam pytanie. Po pół roku związku w który wkroczył kolega, mój obecnie były chłopak ze mną zerwał, powód podał że: musi się jeszcze wyszaleć bo tak mu ten kolega doradził. Pod koniec naszego związku ciągle się kłuciliśmy a to o to że nie ma dla mnie czasu, że rzadko się widujemy, itp. Podkreślił że chce mieć ze mną kontakt. Po rozstaniu czasami pisaliśmy do siebie. W trakcie często on dodawał na facebooku rózne wpisy że niby ma inną dziewczynę itp. a to były kłamstwa. Po miesiącu spotkaliśmy się na zabawie gdzie zaprosił mnie do tańca i mocno mnie przytulił. Nagle wzioł na ręce i wyniósł z sali tam zaczol mnie calować i ściskać, dodając że cały wieczór mnie obserwóje i jest zazdrosny jak z kimś tańczę. Na drugi dzień chcialam się z nim spotkać (dodam że nie chciał się ze mną nigdy spotkać, że niby nie ma czasu) i pogadać co się wydarzylo to on że nie ma czasu. Ale wieczorem gdy pisałam z nim na facebooku napisal że to nic nie znaczyło i że on się odkochał. Tydzień po tym usónoł mnie ze znajomych i do teraz nie mamy kontaktu. Miał się wyszaleć ale jezdzi tylko na mecze żużlowe z kolegami a poza tym chodzi od pracy do pracy, nie szaleje jak to mówił na początku. Ostatnio gdy moja mama mu pokazywala zdjęcia z rodzinnej imprezy na której mimo że już po zerwaniu był, to się zapytał czy może sobie jakieś zabrać i wybrał dwa na których jesteśmy razem. Czy mogę mieć nadzieję że on mnie jeszcze kocha, że tęskni i może kiedyś wrócić?

Odnośnik do komentarza

Mogę być szczera? Po co Ci taki chłopak? Nie widzisz, że jest upośledzony emocjonalnie i bawi się Tobą?
Odpycha, przyciąga, odpycha, przyciąga...wrrrr
Myszko, nawet jeśli w swej łaskawości zechce do Ciebie wrócić, to nie będziesz się obawiała, że znowu mu coś odbije i odleci jak motylek? Widzi, że Ci zależy i się zabawia.

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Myszka88, nie rozumiem zachowania chłopaka. Trzyma Twoje zdjęcie, opowiada koleżankom, jak Cię kocha, jak tęskni, prowokuje "przypadkowe" spotkania, a nie ma odwagi powiedzieć Ci, co do Ciebie czuje. Daje sprzeczne komunikaty - raz, że mu na Tobie zależy, a drugim razem, że całkowicie jesteś mu obojętna. Lena V. ma rację, twierdząc, że przyciąga, odpycha, przyciąga, odpycha itd. Chyba jest niestabilny emocjonalnie i funduje Ci huśtawki nastrojów, przez co nie jesteś pewna, co tak naprawdę do Ciebie czuje. Jeżeli nie chcesz przeżywać zmienności jego humorów, to daj sobie z nim spokój. Chyba, że lubisz, jak związek jest niestabilny i zmienia się jak w kalejdoskopie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Sądzę, że jesteś uzależniona od niego emocjonalnie i nie potrafisz realnie spojrzeć na jego zachowanie, na to w jaki sposób potraktował Cie, oraz na to, że prawdopodobnie on już nic do Ciebie nie czuje - Ty po prostu cały czas masz nadzieję, bo boisz się zaakceptować bolącą prawdę, boisz się zacząć nowe życie bez jego przy Twoim boku.

Odnośnik do komentarza

Może i masz rację że nie myślę racjonalnie i dlatego poruszylam ten temat. Chcę się dowiedzieć co inni o tym myślą. Ja go kocham a on zrywając ze mna też to powiedzial. Chciała bym wiedzieć czy ktoś widzi czy on jeszcze kocha i czy może do mnie wrócic. Zazwyczaj jak coś zrobi co świadczy o uczuciu i chęci powrotu to zaraz dodaje jakiś wpis na fejsie typu że idzie z jakąś koleżanką gdzieś tam - a na drugi dzień okazuje się że to nie prawda. Skoro mnie nie kocha to po co mu to zdjęcie, po co mnie wspomina. Ostatnio mówił swojej mamie że miał pretensję że jak go mijałam autem to się nawet nie zatrzymałam i że szybko go zapomniałam.

Odnośnik do komentarza

W tym całym zastanawianiu się nad miłością z jego strony, mogą mieszać się dwie rzeczy, które się na nią składają:tzn.uczucie i troska o drugą stronę.
Jeśli pytasz o to pierwsze, to tak, może nadal istnieć, mógł byś szczery mówiąc o tym. Ale jakie to ma znaczenie, skoro tego drugiego elementu zabrakło? A o tym właśnie cały czas tu rozmawialiśmy.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co,jeżeli to Twoja fota na awatarze to uważam ,że jesteś piękną dziewczyną o którą biją się chłopaki ??? A tak poważnie ,życie jest pełne niespodzianek i chłopaków o skomplikowanym charakterze ... Chłopak się pogubił, być może wpływ kumpli zrobił swoje. Miałam kiedyś prawie taka samą sytuację ze swoim partnerem , poznaliśmy się gdy mieliśmy po 16 lat , zakochaliśmy się w sobie ale na poczatku to była taka platoniczna miłość i bardzo wyniszczająca mnie , on niby był za mną ale robił wszystko na odwrót, wszyscy wiedzieli że on mnie kocha ale nie potrafił z tym kompletnie sobie poradzić. Nawet na moich oczach podrywał moje koleżanki , bo sam nie wiedział co robi , moi znajomi mieli tego dość i mówili mi że jestem głupia ,że powinnam ułożyć sobie życie z kimś komu na mnie na prawdę zalezy a ni z kimś kto tylko o tym mówi a robi takie głupstwa. I wiesz co się stało potem , byliśmy dzieciakami ale to uczucie platoniczne trwało kilka lat, gdy miałam 21 lat poznałam chłopaka , który bardzo mnie pokochał i robił wszystko abym tylko to uczucie odwzajemniła, był ode mnie starszy o 4 lata . Ale ja nie potrafiłam odwzajemnić uczuć ,powiedziałam prawdę że jestem zakochana w kimś innym ale ten ktoś zachowuje sie podobnie jak Twój chłopak ? Byłam szczera wobec Piotra i powiedziałam mu ,że raczej nic z tego nie będzie ale on nalegał abym mu dała szansę ??? Kiedyś umówiłam się z Piotrem na spacer i wziął mnie za rękę ale ja nie chciałam a on na to powiedział ,że jak mnie kochasz to mnie puść i przez cały spacer nie mogłam puścić jego ręki , bo by to znaczyło ż ego kocham a ja go nie kochałam i mu to mówiłam cały czas ,że pokocham bo kocham innego . Ale Piotr był sprytniejszy ... i co się okazało potem po tym incydencie za jakiś czas nagle mój były chłopak zaczął się do mnie przymilać , zaprosił mnie na sylwestra. Byłam wniebowzięta ,zgodziłam się i od 15 lat jestem w szczęśliwym związku z moim ukochanym Maciejem ... Kiedyś pamiętam zapytałam sie dlaczego tak nagle zaczął o mnie zabiegać a on na to ,że wtedy kiedy Piotr trzymał mnie za rękę w parku spacerując ze mną , Maciej jechał samochodem z kolegą i mnie zobaczyli . Maciej tak się wystraszył ,że może mnie stracić ,że w końcu odważył się zrobić coś aby ze mną być na poważnie aby mnie nie stracić, wyznał mi też że tak bardzo mu się podobałam, że sie mnie po prostu bał , brakowało mu odwagi ( ponieważ podobałam się wszystkim chłopakom , byłam nawet uznana za najładniejszą dziewczynę w szkole, na osiedlu )i to spowodowało u niego takie dziwaczne zachowanie ... Na szczęście się wszystko wyjaśniło i teraz jak ktoś opowiada o czymś takim jak Ty , to wywołuje to uśmiech na mojej twarzy .Ty tez Jestes bardzo ładna , może Twój chłopak się boi jak kiedyś mój Maciej ??? Może musisz poznać takiego "Piotra " jak ja wtedy i może jak poczuje zagrożenie , to wtedy zrobi wszystko aby z Tobą być z obawy przed tym ,że może Cię stracić ? Ka nie żałuję tego ,że czekałam na swojego niesfornego chłopaka ,bo jestem mimo upływu wielu lat z nim bardzo szczęśliwa ... Życzę Ci tego samego szczęśliwego zakończenia .... i pamiętaj,że życie jest pełne sytuacji, które logicznie trudno wytłumaczyć. Po prostu może przytrafić się nam wszystko ale to co jest nam pisane prędzej czy później nas spotka ,bez względu na wszystko .Przed przeznaczeniem się nie ucieknie ...

Odnośnik do komentarza

Może to i dobry pomysł, tylko boję się że on może mnie sobie całkiem odpuścić zamiast poczuć że może mnie stracić. Zerwał ze mną i ciągle nie wiem konkretnie dlaczego. Dzisiaj przyjechał po marchewkę bo mu załatwiłam u rolnika i ja postanowiłam nie wychodzić (cały miesiąc nie mamy kontaktu), może to mu da do myślenia i zauważy że sam musi się postarać jeśli mu jeszcze zależy, mojej mamie powiedział że pewnie ja wyjdę a tu zrobiłam odwrotnie. Obawiam się tylko teraz po fakcie czy czasem nie pomyśli że nie chcę go juz widzieć. A może umówić się z nim i porozmawiać?

Odnośnik do komentarza

Myszka88
Nagle wzioł na ręce i wyniósł z sali tam zaczol mnie calować i ściskać, dodając że cały wieczór mnie obserwóje i jest zazdrosny jak z kimś tańczę. Na drugi dzień chcialam się z nim spotkać (dodam że nie chciał się ze mną nigdy spotkać, że niby nie ma czasu) i pogadać co się wydarzylo to on że nie ma czasu. Ale wieczorem gdy pisałam z nim na facebooku napisal że to nic nie znaczyło i że on się odkochał. Tydzień po tym usónoł mnie ze znajomych i do teraz nie mamy kontaktu.

Chociażby ten fragment pokazuje, że nie warto z nim już podejmować prób szczerej rozmowy. Jeśli jednak rzeczywiście zacząłby żałować tych i innych zachowań, to on powinien wyjść z inicjatywą jako ten który nawalił, bez względu na to co nim kierowało. Nawet jeśli się czegoś bał(ale czego) i dlatego tak się zachowywał, to go to nie usprawiedliwia. Jak na razie nie widać, żeby mu na Tobie zależało, więc jakby co to nic nie straciłaś tak na dobrą sprawę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...