Okropne uczucie po zerwaniu

[Gość Zagubiony00]

Witam!
Zacznę od początku. Jestem 17 letnim chłopakiem. Byłem z dziewczyną 9 miesięcy. Niestety zerwaliśmy ze sobą tydzień temu. To była moja pierwsza miłość, taka prawdziwa. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem. Było mi cudownie, wspólne wyjazdy, wesele, zapoznanie z rodziną, codzienne spotkania, spędzanie czasu. Przeżyłem także z nią swój pierwszy raz...
Tutaj zaczyna się mój problem.
Codziennie mogę ją zobaczyć, mamy szkoły obok siebie, mieszkamy w tym samym mieście, wspólni znajomi... A to stwarza we mnie straszny ból. Wczoraj ją widziałem... A dziś znów siedzę w domu, rozmyślam, chce mi się płakać, na nic nie mam ochoty, zero motywacji do życia. Nie, nie mam myśli samobójczych, po prostu najchętniej oderwałbym się od tego, zapomniał, najlepiej jakby się to nie wydarzyło. Jak mam sobie z tym poradzić? Podkreślam, że nigdy wcześniej takiego czegoś nie miałem. Obawiam się też, że już nie będzie mi tak cudownie, że nie znajdę już dziewczyny, że zawsze będę wracał do tego i za każdym razem będę odczuwał to co teraz czuję.
Jest na to jakaś rada? Myślałem żeby wybrać się do psychologa.
Pomocy!

[Gość onaaaaz]

jesteś bardzo młodym człowiekiem masz cale życie przed sobą. Tak teraz świat Ci się zawalił. Tak jest po rozstaniu z kimś kto jest ważny dla nas, z kim łączy nas uczucie i emocje. Ale to jest dopiero tydzień od zerwania. Być może potoczy się to tak, że znów będziecie razem. Może być i tak, że jednak pójdzie w inną stronę. To, że odczuwasz teraz jak odczuwasz świadczy o tym, że się zaangażowałeś w tą relację. Musisz sobie dać czas, teraz wszystko jest bardzo świeże. A dlaczego rozstaliście się ?

[Gość Zagubiony00]

Nie wrócimy już do siebie, to jest pewne. Mimo to, że w środku ją nadal kocham, nie dam rady dalej tego kontynuować... Rozstaliśmy się przez głupotę. Błąd popełniliśmy oboje. Pokłóciliśmy się strasznie, ja w nerwach powiedziałem, że to koniec. Kilka godzin później emocje zeszły, zadzwoniła do mnie i zapytała czy ją kocham. Powiedziałem, że kocham ale dziś się już nie widzimy, bo musimy ochłonąć. Na drugi dzień, pojechałem do niej żeby przeprosić, pogadaliśmy o wszystkim, postanowiliśmy dać sobie tydzień czasu na poukładanie wszystkiego. Ale na sam koniec przyznała mi się, że całowała się z innym chłopakiem po tym, jak do mnie dzwoniła. Dodam też, że głównym powodem naszych kłótni była... jej przeszłość. Aż wstyd mi się do tego przyznać ale strasznie często i gwałtownie wracałem do jej poprzedniego związku i przelotnych znajomości. Między innymi dlatego też nie chcę dalej tego ciągnąć, bo nigdy mi to nie dawało i nie daje spokoju.

[Gość Endorfinka]

no to szybka była... przejdzie Ci to samopoczucie, trochę pocierpisz ale każdy to przechodzi niezależnie od tego czy ma się 17 czy 37 lat. Będzie dobrze, poznasz jeszcze dużo dziewczyn i też z nie wszystkimi Ci się ułoży.

[Gość akros123]

Dokładnie tak. Ja byłem z dziewczyną w związku prawie 2 lata. Rozstaliśmy się też całkiem niedawno, zaledwie parę miesięcy temu. Bardzo to przeżyłem, ale uwierz, że czas jest najlepszym lekarstwem, tym bardziej że Twoja eks Cie zdradziła. Nawet nie zawracaj sobie głowy taką osobą, pewne jest to, że jak zdradziła raz to będzie zdradzać dalej, taki typ ludzi. Daj sobie czasu, zajmij się czymś, sport, hobby, szkoła, znajomi. Przejdzie Ci, uwierz mi. Powodzenia!

[mgr Kamila Krocz]

Zagubiony00, choć brzmi to banalnie, to czas leczy rany i działa na Twoją korzyść. Od rozstania z dziewczyną minął krótki czas, dlatego masz mieszane uczucia. Z jednej strony jest pewnie tęsknota za tym, co było, tęsknota za dziewczyną, za fajnymi chwilami, jakie z nią przeżyłeś, a z drugiej strony jest żal, ból, poczucie skrzywdzenia. Pozwól sobie przeżyć te wszystkie emocje. Jestem pewna, że ból po rozstaniu z czasem będzie malał aż w końcu poczujesz, że jesteś gotowy, by wejść w nowy związek. Powodzenia i pozdrawiam!