Skocz do zawartości
Forum

Niejasna sytuacja z mężczyzną


Gość anastazja075

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anastazja075

Sprawa wygląda tak. Od jakiś 3 lat mam "bardzo dobrego kolegę". Od razu zauważyłam, że wpadłam mu w oko. Kiedy spotykaliśmy się w gronie znajomych, zawsze był koło mnie. Przez pierwszy rok znajomości próbował bajerować, być zawsze "samcem alfa". Ale poza tymi spotkaniami nasza znajomość ograniczała się jedynie do tego, że czasem do mnie coś napisał przez internet. W kolejnym roku często pisał, żebym się z nim umówiła, na grupowych spotkaniach też proponował, czasem mijałam temat. Przeważnie odmawiałam, a on nie nalegał jakoś specjalnie. Kiedy się w końcu zgodziłam, nie zaproponował daty ani miejsca. Czasem wyglądało to tak, że zapominał, że w ogóle proponował. Poza tymi dziwnymi relacjami dobrze się dogadywaliśmy, w sumie rozmawiamy o wszystkim. Podsumowując, spotkaliśmy się tylko raz sam na sam, kilka razy się całowaliśmy, ale to nie było nic znaczącego. Niedawno pojechał za granicę, gdzie był sam. Pisał jak tęskni i że chciałby mnie zobaczyć. Chciał, żebym przyjechała do niego. Teraz zmienił miejsce pracy, ma tam znajomych i nagle przestał się odzywać. Może nie zupełnie, ale już nie szuka kontaktu tak, jak to było wcześniej. (Nawiasem mówiąc, kiedy pytałam go o planu na najbliższe lata, nie znalazłam w odpowiedzi żadnej aluzji nawiązującej do tego, bym w tych planach była). Dziwne jest to, że z rozmów i jego zachowania często można było wywnioskować, że faktycznie mu zależy na czymś więcej. Może ktoś to rozumie lepiej ode mnie? Czy może to mieć związek z teorią, że mężczyźni nie szukają kobiety dopóki nie mogą odpowiedzieć sobie na pytania "kim są" i "ile zarabiają"?

Odnośnik do komentarza

Witaj anastazja075!

Skoro od trzech lat masz "dobrego kolegę" i przez ten czas ta znajomość nie ewaluowała w nic poważniejszego, to wydaje mi się, że raczej z tej mąki chleba nie będzie. Możliwe, że nie zaiskrzyło między Wami na tyle mocno, by rozniecić cały płomień i jakoś ta znajomość się bardziej nie zacieśniała. Potraktuj go jako dobrego znajomego, mniej analizując, czy mógłby być z tego jakikolwiek związek. Mniejsze oczekiwania, mniejsze rozczarowania ;)

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość anastazja075

"albo chciał tylko sprawdzić, czy ma szanse u Ciebie, żeby podbić swoje ego" myślę, że to mogło być to. Pomiędzy grą mnie polubił, być może, ale nic poza tym. To by wszystko wyjaśniało. Teraz mam trochę jaśniej w głowie ; )

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...