Stres przed maturami i studiami

[Nastolaaatka]

Witam,
Bardzo się boję wizji matury. Jestem nieśmiała, matura ustna mnie przeraża. I nie tylko to.
NIe wiem, co chcę rozszerzać, na jakie studia sie wybrać. Przejrzałam kierunki I nic nie podchodzi pod moje zainteresowania... :( :( dziennikarstwo odpada, bo jest przesyt, prawo trzeba lubić, aby zdawać, a psychologia? Mam własnych problemow za dużo...
Ciągle płaczę, panikuję. Nie wiem, co zrobić. Macie jakieś rady, wiecie, jak się odnaleźć? Stać odważniejszym...? WIedzieć, na jakie przedmioty się zdecydować I przyłożyć?

[Gość ewa2688]

pomyśl które szły Ci najlepiej, które lubisz najbardziej... Polecam w takij sytuacji wizytę w doradztwie zawodowym (nie wiem czy w poradni pedagogicznej takie coś jest) i tam Ci zrobią testy i zbadają Twoje predyspozycje zawodowe oraz jakie jest zapotrzebowanie na rynku... tak wielu ludzi w Twoim wieku robi;-)

[Gość MartynaR]

hej,
a czy czasem nie przychodzą Ci do głowy wypbrażenia siebie własnie w przyszłości- w sytuacji jak jestes w pracy, co robisz??nie marzysz czasem??
Pomyśl czy chciałabyś pracować:
1) z ludźmi czy raczej sama
2) w jasno określonym, np. 8-16 czasie pracy czy raczej bardziej dowolnie
3)czy chciałabys być na stanowisku zarządzającym, czy raczej lepiej się czujesz, jak wykonujesz polecenia
4) czy lubisz tworzyć, wymyślać coś, jesteś artystyczną duszą, która uszyje coś z niczego czy wolisz rozwiązywać sudoku, przeliczać coś?
5) czy lubisz sie uczyć języków/ znasz jakiś już dobrze?
6) czy chcesz pracować w 1 miesjcu- mam na mysli stacjonarnie czy raczej wolisz pracę w terenie- raz tu, raz tam
7) czy lubisz pracę zespołową
8) czy łatwo podejmujesz trudne decyzje;)
9) czy ulegasz stresowi, czy umiesz zachować zimną krew?
To są pytania które możesz sobie zadać w kontekście przyszłej pracy. Myślę, że te są ważniejsze, bo bez sensu kończyć studia takie, po których praca nie będzie Ci odpowiadać
co do studiów:
1) CZY chcesz wogóle iść na studia, czy nie robisz tego bo np. rodzice Ci każą, albo, bo każdy idzie
2) czy chcesz studiwać dziennie czy zaocznie?
3) czy chcesz skończyć studia i tym samym zakończyć naukę, wywalić książki i iść do upragnionej pracy?
4) czy byłabyś w stanie poświęcić znaczną część czasu na naukę czy tez wolisz trochę się pouczyć i pojść ze znajomymi na miasto?
ok, mnie sie tyle kojarzy....przemyśl to sobie i szczerze odpowiedz na pytania. SZCZERZE!
Najlepiej jest, jeśli wykonuje się swoją pracę z pasją, bo wtedy sprawia ona przyjemność i co dziennie idziesz do pracy zadowolona (no, wiem, że jeszcze bardziej zadowolonym to się idzie na urlop, albo kupić nową torebkę;). Pamiętaj, że nawet nietrafiony wybór, to nie koniec świata. Wiele osób się przenosi, później jeszcze jakieś studia sobie dokłada, studiują 2 na raz do tego pracując i...nic w tym dziwnego- szkoła życia. Co do matury, jeśli się jej boisz. Nie napisłas w której klasie jesteś. Chyba idąć do lo, wybralaś już jakiś profil klasy? Jeśli uczyłas się tych przedmiotów, które miałaś rozszrzone i nie wiesz czy to to, czy jednak nie, to ucz się już tego, chyba.....że...jesteś w 99% przekonana, ze nie ma sensu ich zdawać. Żeby poradzić sobie ze stresem, proponuję sport- może być rower, bieganie czy co tam sobie wymyślisz. Naprawdę dużo daje.Przy nauce też trzeba odpoczywać, na pewno znajdziesz czas, kluczem jest właściwa organizacja.

[laurette]

Nie będę sie rozpisywać ale powiem Ci coś z mojego doświadczenia.Nie bierz wielu przedmiotów na rozszerzenie bo nie warto - naprawdę. Tylko sie umęczysz niepotrzebnie a i wynik będzie marny bo rozsz. są naprawede niełatwe. Zastanów sie już pod kątem studiów,jakie przedmioty musisz zdac na rozsz. a jakie nie i co -przede wszystkim - Ci wystarczy. Rozplanuj to bo wtedy zdasz z lepszym wynikiem i dostaniesz sie na wybrany kierunek.

[Gość Malinka94]

Popieram, nie bierz wielu przedmiotów. Ja zdawałam tylko rozszerzoną matmę, dobrze się do niej przygotowałam i byłam zadowolona z wyniku. Moja koleżanka zdawała 3 rozszerzenia i każde skopała, bo było to po prostu za dużo wiadomości.

Przede wszystkim zastanów się, w czym jesteś dobra, jakie lubisz przedmioty i może pod tym kątem wybierz sobie kierunek studiów? Zobacz też jakich pracowników brakuje na rynku pracy, może wśród nich wypatrzysz coś ciekawego?

[Gość LillaM]

~Malinka94

Popieram, nie bierz wielu przedmiotów. Ja zdawałam tylko rozszerzoną matmę, dobrze się do niej przygotowałam i byłam zadowolona z wyniku. Moja koleżanka zdawała 3 rozszerzenia i każde skopała, bo było to po prostu za dużo wiadomości.

Przede wszystkim zastanów się, w czym jesteś dobra, jakie lubisz przedmioty i może pod tym kątem wybierz sobie kierunek studiów? Zobacz też jakich pracowników brakuje na rynku pracy, może wśród nich wypatrzysz coś ciekawego?

Ja też podpisuję się pod tym, aby nie czując się pewnie nie przesadzać z ilością rozszeznych przedmiotów. Jeśli z któregoś jesteś zdecydowanie mniej zdolna- odpuść, bo szkoda zdrowia, skup się na pozostałych. Już na studia bardzo oblegane wystarczą 2 przedmioty rozszerzone.

[dorotka19]

Ja na maturze zdawałam trzy przedmioty dodatkowe. Historię podstawową, angielski rozszerzony i geografię rozszerzoną. Wyniki nie były jakoś szczególnie dobre, ale dzięki temu, że zdawałam te przedmioty uzbierałam dużo punktów i bez problemu dostałam się na wybrany kierunek studiów. Właśnie w październiku zaczynam trzeci rok. Z wyborem studiów jest ciężko, to muszę przyznać, ale wierzę że dokonasz właściwego wyboru i będziesz zadowolona. Nie ma co panikować.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że matura to pikuś w porównaniu z innymi ważnymi sprawami. A też bardzo się stresowałam np na ustnym angielskim, bo jestem nieśmiała i w ogóle. A wyszło bardzo dobrze.