Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed życiem i MPD

Gość ghdbndj

Przez Gość ghdbndj
w Forum Psychologia

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ghdbndj

Gość ghdbndj

Opublikowano
Opublikowano

Bardzo boje się życia, mam niską samoocenę, chciałbym do tego życia wrócić ale nie mogę, boje się porażki i boje się tego co się będzie dziać później. Nie wychodzi mi kompletnie nic. Miałem wrócić do życia już w styczniu, ale nie wróciłem bo strasznie dużo rozpamiętywałem, żałowałem że straciłem tak dużo czasu, załamałem się, znów uznałem że jestem kijowy i i tak nic mi w życiu nie wyjdzie. Nie mam o co walczyć, w dodatku mam MPD.
Jak sprawdzić to czy zawsze starałem się i uczyłem w szkole do czasu załamania psychicznego? Czasem brakowało mi wiary i taiej woli że to się uda, ale zawsze miałem motywację i chęć, ale jak to sprawdzić. Teraz idę do pierwszej klasy licealnej, i chcę za rok się przenieść do masowej szkoły w Warszawie ale Mama mnie nie zawiezie na składanie papierów bo szkoła jest w Warszawie, a ja chcę tam chodzić. W dodatku chcę się dostać na mat-fiz, ale nie wiem jak to zrobić, skoro od szóstej klasy mam jakiegoś nie wiadomo dlaczego pecha i Matma nie idzie mi nawet pomimo nauki, korepetycje nie dawały zbyt dużych efektów, chociaż sam już nie wiem jakie te efekty były, jak to sprawdzić. Uważam siebie za nic, nic w życiu wartościowego nie mam, nic nie osiągnę, mam wszystkiego dość, ciągle nic się nie udaje. Rodzice są strasznie na d opiekuńczy, na nic mi nie pozwalają samemu. Mam piętnaście lat i czuje że to życie nie jest moje, chodzę na terapię do młodzieżowego oddziału psychiatrycznego z szkołą przyszpitalną. W sierpniu kończy się wakacyjny turnus i jadę z rodzicami nad morze, a nie chcę, bo czuję że mi nie ufają i nic nie osiągnąłem, przegrałem życie, mimo wszelkiego wysiłku. Na tych wyjazdach czuje się traktowany jak 5 letni chłopiec, nie mogę się nawet umyć kiedy chcę. Czuje się na tych wyjazdach i teraz dziwnie potwornie okropnie, miałem takie plany w związku z tym powrotem do życia, że zacznę być choć trochę szczęśliwy, coś się zaczęło się układać. Zrobiłbym wszystko by nie jechać. Co mam zrobić by nie jechać? Jadę dziewiątego sierpnia. Chcę się pociąć i zabić,dość!
Jeszcze okazało się że siostra jedzie na wakacje z chłopakiem (obydwoje po 17 lat) i nie będzie na moich urodzinach.
Czuje że te piętnaście lat życia poszło na marne, nic nie osiągnąłem itp.
1. Czy uważasz że jakbym wrócił do życia wtedy w styczniu to wszystko wyglądało by inaczej?
2. Czy uważasz że źle zrobiłem że się znów załamałem, nie wróciłem w styczniu i rozpamiętywałem itd.?
Jeszcze miałem iść z kolegą na ASG,ale on najwyraźniej mnie nie chciał. Napisałem mu na fejsie wiadomość o tym że zależało mi itd. I spytałem czy zajęcia się odbyły i mi nie odpisuje, a zorientowałem się że był na fejsie.
Ciągle same porażki, nic mi się nie udaję, nie mam nawet laptopa tylko zwykły PC, a tak bardzo chciałem laptopa mieć i rodzice o tym wiedzą. Ale to taka mniejsza sprawa w porównaniu z innymi. Ja też zasługuję na szczęście, bardzo lękam się porażek. W każdym wyzwaniu,trudnej sytuacji, widzę perspektywę porażki i obwiniam się, przez to że ciągle coś mi nie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
mgr Kamila Krocz

mgr Kamila Krocz

Opublikowano
Opublikowano

Witaj ghdbndj!

Rozumiem, że MPD ogranicza w jakimś stopniu Twoje życie i ma wpływ na Twoje samopoczucie. Objawy, o których wspomniałeś, mogą wskazywać na depresję. Dobrze, że korzystasz z pomocy i uczęszczasz na terapię. Mam nadzieję, że psychoterapia okaże się dla Ciebie pomocna. Tutaj na forum nie mamy zbyt szerokich możliwości pomagania. Możemy jedynie/aż wesprzeć słowem. Wierzę, że sobie poradzisz i trzymam za Ciebie kciuki! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Chlopiec w pasiastej

Gość Chlopiec w pasiastej

Opublikowano
Opublikowano

Chlopiec w pasiastej pizamie.
Przydalo by ci sie zamienic ze mna w moim obozie. Wiedzialbys co to sa zmarnowane lata i brak nadzieji na przyszlosc. Tam nie mialem ani PC ani laptopa aini nawet siostry na urodzinach bo byla na innym turnusie w innym obozie.
Tak serio wez sie w garsc, wychoduj sobie jaja bo 15lat to juz powazny wiek. Nic nie osiagnales? A co miales osiagnac? Wynalezc lekarstwo na raka czy zostac internetowym celebryta?
Poszukaj hobby i pasje i podazaj za nia. Olej szkole na tyle na ile to mozliwe. Ni po to ona jest zebys dowartosciawywal sie lub rodzicow dobrymi stopniami tylko zebys znalazl zainteresowania, zdal z klasy do klasy i wszystkie egzaminy. Zacznij myslec czy chcesz isc na studia i jakie i do tego daz a jesli nie studia to praca i tez idz w tym kierunku. Masz skarb ktorego zazdrosci ci wiekszosc ludzi na swiecie. Zloty mlodzienczy wiek i nieskonczona ilosc mozliwosci. Wiec ogarnij sie i wylacz PC i idz podrywac dziewuszki.

Odnośnik do komentarza
Gość ghghgh

Gość ghghgh

Opublikowano
Opublikowano

1. Nie podoba mi się to gdzie będę w Sylwestra i co tam będzie i nie mogę nic z tym zrobić, przez to wszystko pierwszy raz w życiu ten dzień totalnie przenika obok mnie. Co robić?
2. Mama chcę się szóstego uchlać z okazji osiemnastki siostry, a ja siódmego nie chcę spóźnić się do szkoły z powodu pijaństwa Matki :(( Siostra i tak robi podwójne urodziny bo coś tam i to też mnie smuci że nie będę z nią w Sylwestra idzie i w prawdziwą datę jej urodzin też z nią nie będę :( Tylko ona robi dla rodziny swoje urodziny 4 stycznia w czym ja uczestniczyć nie zamierzam bo uważam to za coś nienormalnego ! A 5 nie mogę pojechać na spotkanie terapii grupowej bo rodzice będą pijani i im się nie chcę. Co robić?
3. Jak rozliczyć się z przeszłością i przypomnieć sobie to czy się kiedyś uczyłem i starałem w szkole i czy zawsze się uczyłem i starałem w życiu? Jak to sprawdzić bo ciągle się zapewniam i potwierdzam i wątpię :(
4. Jestem załamany całym swoim życiem, mam wrażenie że całe dotychczasowe życie przegrałem i zmarnowałem bo nie umiem życia dogonić ani żyć. Jak to sprawdzić?
5. Chcę się zabić

Odnośnik do komentarza
neska60

neska60

Opublikowano
Opublikowano

wiesz zrob cos dla kogos -nie mysl tylko o sobie - jedz do szpitala i sproboj byc przy ciezko chorych pogadaj z nimi moze jakis wolnotariat bedzie dla Ciebie wyjsciem wtedy zobczysz ze ludzie potrzebuja Ciebie i jak jestes wierzacym rozaniec do reki a mysli o zabraniu swojego zycia odejda od Ciebie Twoje zycie jest wazne , jest cenne dla Ciebie i BOga i innych przeciez .!!!!nie jestes pierwszy ktory ma mame alkoholiczke a wlasnie tacy ludzie staja sie wielcy dla swiata i realizuja swoje plany glowa do gory .

Odnośnik do komentarza
Lena V.

Lena V.

Opublikowano
Opublikowano

Strasznie chaotycznie napisałeś. Reszty mamy się domyślać, czy jak?
Mama nie ma problemów z alkoholem, to skąd obawa, że nie zawiezie Cię do szkoły, czy na terapię?
Zapomniałeś przeszłość, masz jakieś zaniki pamięci...co chcesz sobie udowodnić?
Życia dogonić, ani żyć...jak to sprawdzić? No przepraszam, ale nawet jakbym chciała bardzo Ci pomóc, to nie rozumiem z tego nic.
Możesz napisać jeszcze raz, ale tym razem bardziej rzeczowo?

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
Tematy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...