Skocz do zawartości
Forum

Nerwica, lęki, wysokie ciśnienie i nerwobóle


Gość Nerwx2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 25 lat po wielu spotkaniach z lekarzami panikach i ogólnej histerii psychiatra zalecił mi udać się do szpitala psychiatrycznego ;/ Moja nerwica sięga od 21 roku życia i z roku na rok jest coraz gorzej. Hedroksyzyna, ziółka już mi nie pomagają chyba organizm się uodpornił. Mam strasznie wysokie ciśnienie i bardzo szybkie bicie serca moja norma to 164/100 gdy czuje się normalnie puls 105. W czasie stresowej sytuacji 185/110 puls 140-160 często zaczynam słabo się czuć i ledwo co stoję na nogach. Wciąż nie mogę usiedzieć spokojnie w fotelu ruszam nogą w górę i dół. Nie mogę już tego ogarnąć :( DO tego działają lęki w których zaraz wmawiam sobie że mam tętniaka aorty i że zaraz pęknie. Bardzo często pod wpływem ciśnienia pulsuje mi brzuch i wtedy jest ta jazda że zaraz coś pęknie i nie da się mnie już uratować... ważę 87 kg. Mam ciągłe uczucie ciśnienia w głowie, ucisk lub coś jakby powietrza, szum w uszach i nerwobóle. Badałem sie pod kątem krwi, rezonansu głowy, serca. Nic nie wykazało... lekarze rozkładają ręce i mówią że to przez przewlekły stres. Ale moje pytanie jest inne jak jest w szpitalach psychiatrycznych ? faszerują tylko lekami i testują je na pacjentach ? Dużo negatywnych opinii słyszałem na temat szpitali. Dlatego cholernie się boję :(

Odnośnik do komentarza

"lepsze dopasowanie leków"? :-)

Nawet na b. dobrym oddziale kardiologicznym wszystkim "ofiarom" dają te same leki po równo, byłam świadkiem, jak mama do szpitala trafiła po zawale. Jej się poprawiło tylko dlatego, że jej jakieś płyny odciągnęli, ale po 9 lekach, jakie tam zażywała, czuła się fatalnie, całe szczęście, że nie zdecydowała się ich zażywać po wyjściu ze szpitala.
Nie wiem z autopsji, jaka jest sytuacja w szpitalach psych., ale czytałam na ten temat kilka artykułów, m.in. ostatnio w Polityce i odmalowany tam obraz wołał o pomstę do nieba.

Odnośnik do komentarza

Nerwx2, owszem Twój stan jest poważny, ale wspominasz jedynie o lekach, ziółkach i wizytach u psychiatry. Nie rozważałeś uczestnictwa w psychoterapii? Farmakoterapia to jedynie leczenie objawowe. Dopiero psychoterapia zapewnia leczenie przyczynowe, które może o wiele więcej dać niż łykanie tabletek czy pobyt w szpitalu psychiatrycznym. A może lekarz wysyła Cię do szpitala właśnie ze względu na szansę uczestniczenia tam w jakiejś terapii?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...