Skocz do zawartości
Forum

Wypalenie w dojrzałym związku


Gość igaaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mam 22lata jestem z moim chlopakiem w związku od 4 lat. Nie wiem co się ze mną dzieje .... nie mieszkamy razem dzieli nas 80 km, ja pracuje, studiuje 2 kierunki, chodze na różne kursy, w tym roku mam obronę.
Kiedy on przyjeżdza ja go odtracam, robie wszystko, żeby nie byś z nim sama, nie mam potrzebny bliskości. On to zauważył ... czuje sie odtracony i nie chce mnie zmuszać do miłości...
Cały czas jesteśmy w moim rodzinnym domu, nie mamy prywatności jestem już tym zmęczona. Czuje się okropnie z tego powodu. On nie zasługuje na takie traktowanie. Nigdy przedtem nie mialam czegoś takiego...

Odnośnik do komentarza

~igaaaaaa
wole jeżdzić do niego do dużego miasta zawsze mamy jakiś ciekawy plan i jesteśmy sami.

No właśnie, to czemu się na to nie przerzucicie? Oboje możecie tylko skorzystać na tym.

Jeszcze nie odpowiedziałaś mi na to pytanie:

franca
Czy mówiłaś mu o tym braku prywatności, jak to na Ciebie wpływa?

To co, jak to z tym jest?

Odnośnik do komentarza

A czy nie masz uczucia w sobie wypompowania?
Narzucając sobie zadania, niekiedy stajemy się obojętni na otoczenie, na potrzeby najbliższych nam osób.
Zacznij może od tego, uświadom swojego chłopaka o tym że nie dajesz sobie z tym rady sama. Powiedz mu jak bardzo ci na nim zależy, lecz obecnie masz tyle na głowie, że marzysz o wygodnym łóżeczku wraz z zamknięciem powiek.
O tym że nie potrafisz tego pojąć ile on dla Ciebie znaczy a Ty jesteś taka obojętna.

Odnośnik do komentarza

Może po prostu się odkochałaś?
Może żyjąc tak aktywnie po prostu przy nim się nudzisz?
Fajnie jak gdzieś wychodzicie, coś się dzieje, wtedy jesteś zadowolona.
Ale będąc z nim u ciebie, jego obecność ci nie wystarcza. Jeśli założysz rodzinę, czy nuda nie powróci?
Rozważ swoje uczucia i zastanów się nad przyszłością.

Odnośnik do komentarza

~Orzech laskowy
a może wystarczy wam przeprowadzka lub urozmaicenie. Może to nie jest kwestia rutyny i braku urozmaicenia?

No właśnie. Też uważam, że problem nie musi być w rutynie, że to raczej kwestia tego o czym Orzech tu pisze. To normalne że jak nie macie takich warunków do współżycia, w których obydwoje moglibyście się nim cieszyć bez skrępowania, to odbija się to na Waszym związku i Twoim samopoczuciu.
Szkoda więc, że nie doczekałam się odpowiedzi na pytanie, czy o tym rozmawialiście. :P

Odnośnik do komentarza

~igaaaaaa
Franca: nie rozmawialiśmy bo nie mieliśmy nawet kiedy ... niestety... myśle, że orzech ma dużo racji... ale co mam zrobić?

No jak to co? Porozmawiać. :)) Na spokojnie, szczerze. Dobrze będzie wygospodarować sobie na to trochę więcej czasu. Na pewno dacie radę, na to musi się znaleźć czas.

PS. Więc jeśli w tym problem, to właśnie nie powiedziałabym, że "niestety". ;) Bo to jest akurat do rozwiązania. Gorzej by było, gdyby np chodziło o wspominane też wypalenie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...