Skocz do zawartości
Forum

Związki z nieodpowiednimi kobietami


Gość Robert92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ;)
Mój problem jest następujący: przyciągam do siebie dziwne kobiety, mające różnorakie "zaburzenia", fazy typu "moja prawdziwa miłość to były który mnie krzywdził"...albo choleryczki które inaczej niż przez wyrazy na "K" i "Ch" kierowane jako określenia w stosunku do mojej osoby...

Powiedziałem sobie, że nie dopuszczę do siebie tego typu kobiet i na początku związku będę mówił jasno czego nie toleruję...

I nastał kolejny związek, który ledwo się zaczął a już mnie wkurza. Te jej dziwne fazy "nie chcę dziś rozmawiać, pa" utrzymuję się od dwóch dni. Mówiłem jej na początku, że oczekuję, że jeżeli jest problem to trzeba rozwiązywać go wspólnie, w końcu w związku nie jest tylko miło... i wspomniałem że nie będę tolerował wulgarnych określeń wobec mnie.... Ok, przystała na to... (zakładam, iż jeżeli komuś coś nie pasuje to niech szuka innego który sobie pozwoli na różnorakie "zaburzenia").

Ponieważ widzę co się dzieje, jeżeli sytuacja się nie poprawi trzeba będzie zakończyć tę znajomość i o tym ją uprzedzę jak tylko się spotkamy.

Mój problem jest inny: jak ODPYCHAĆ od siebie wyżej wymienione typy kobiet?

Chciałbym aby potencjalna moja partnerka nie była jakąś "księżniczką z wybujałym ego" czy "osobą z milionem zaburzeń", albo gadką "bo ja swoją prawdziwą miłość przeżyłam.

Widzę, iż innym ludziom przychodzi bez problemu wchodzenie w normalny związek, gdzie jest szacunek, rozmowa, miłość.... nie to co w moim wypadku, gdzie zawsze czegoś brakować musi...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Zacznij wyobrażać sobie normalną kobietę, normalne sytuacje między wami, twórz w myślach obraz normalnego, miłego związku.
Tak się dzieje, że jeśli się czegoś obawiamy, myślimy o tym, to to właśnie się realizuje w życiu.
W twoim przypadku myślisz o następnej "wariatce", obawiasz się tego, to przyciągasz takie typy.
Więc stwórz sobie obraz kobiety, jaką chciałbyś mieć.Myśl o tym, dopracuj szczegóły związku...

Celowo podkreślam "normalnej' - nie idealizuj jej zbytnio.

Odnośnik do komentarza

Na pewno się nie poddawaj w szukaniu tej odpowiedniej. Co możesz Robercie zrobić?
Zawierając nowe znajomości, postaraj się nie myśleć o niedoskonałości przyszłej partnerki. Niektóre kobiety mówią bzdury, zakładają ze przeżyły miłość, lecz tak naprawdę przeżyły coś zupełnie odmiennego. Tak chemia nieobudowana, do miłości się nie zalicza. Rozbrajają mnie kobiety które mają miękkie kolana na sam widok, nie znając pojęć typu dotyk, bezpieczeństwo.
Nawiązując nowe znajomości z góry przywiązując uwagę do wad partnerki, postawisz sobie tak wysoko poprzeczkę, że pozostanie Tobie zostać samotnym facetem.
Mnie tam osobiście najbardziej irytuje jak taka młoda co niby wiele w życiu przeżyła pluje na chodnik lub idzie z fają w zębach przez miasto, często ten papieros wygląda jakby był większy od niej :) Klasa niema co.

Odnośnik do komentarza

Witaj.
Myślę, że powinieneś sobie uświadomić wzór kobiety, jaki wyciągnąłeś z domu rodzinnego i w końcu z niego zrezygnować. Może to także być forma autoagresji.
Pozdrawiam.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

To nie jest trop tylko niewygodna prawda. Chciałoby się być niezależnym, mieć własne wartości a tu d***. Sam doskonale wiesz jak wiele z rodzinnego domu przełożyło się na Twoje życie a jeszcze więcej jest tego z czego sobie sprawy nie zdajesz.
Mamusia to już do kończ życia niestety :-(
Też mi się wydawało przez dwadzieścia lat, że znalazłem sobie zupełnie inną kobietę a tu znowu gwiazdki :-)

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Krzysztof.W.
Unikam ludzi mówiących o mnie, że "fajny facet jestem". Nie będę wyjaśniał dlaczego.
Nie podoba mi się ani ton, ani treść twojej wypowiedzi skierowanej do mnie tym bardziej, że ja nie zawarłem w swojej niczego co mogłoby cię urazić, obrazić czy cokolwiek innego.
Jeżeli moja wypowiedź w jakiś sposób podważa twoją opinię to może najwyższy czas pogodzić się z tym , że ktoś inny ma odmienne zdanie? Dlaczego uważasz, że to co ty myślisz jest najwłaściwsze i ostateczne?
Pytasz o gwiazdki? Kumpla szukasz? Ugody?
Ne "fisiuj" bo co?
Uzurpujesz sobie prawo do jakiegoś wątku i jedynego właściwego toku myślenia?
Nie wypowiadałem się do tej pory i nie będę w sposób mający zadowolić wszystkich. W tym wszystkim nie chodzi o to, żeby pisać cokolwiek, żeby było wygodniej czy bardziej neutralnie.
Nalegam, żebyś w przyszłości nie zwracał się do mnie w ten sposób.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

@InnyInna w moim przypadku matka nie była niestety ideałem- ojca nieźle urządziła i do tego go zdradzała, przez co później zaczął pić. Po tym zginął....

Nie chcę takiego związku jaki widziałem u siebie w domu między moimi rodzicami... niewiele zresztą brakowało a bym w takim był... Byłem z choleryczką która na moich oczach mnie zdradziła...

Co najlepsze- totalne przeciwieństwa mojej matki i jednocześnie typ kobiety który jest moim marzeniem (tj spokojna, wierna, potrafiąca dojść do kompromisu itp) będzie mnie unikać hasłami "zostańmy przyjaciółmi", zaś kleić się do mnie będą kobiety podobne do mojej matki....

Nie wiem co mam że takie do siebie przyciągam i co mają inni którzy do siebie przyciągają te spokojne, ułożone.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...