Nerwica serca a medytacja

[Gość x-on]

Witam

Często mam podwyższone tętno i ogólnie niespokojny rytm serca. Podczas mierzenia ciśnienia u pielęgniarki nie wiadomo z jakiego powodu ogarnia mnie stres i tętno rośnie nawet do ok. 160 na minute, a po zakończeniu pomiaru od razu wraca do normy. Nikt nie wie co mi dokładnie jest, miałem badane serce, byłem u psychologa i wychodzi na to, że jestem zdrowy tylko mam nerwice i nerwice serca (ale nie wiem z jakiego powodu, nikt mnie specjalnie nie stresował). Mam pytanie, czy pomogłaby na to medytacja 30 minut dziennie podzielona na 15 minut rano i wieczorem? Czy rok takiej medytacji wystarczy, żeby moje nerwy i serce się uspokoiły?

[mgr Kamila Krocz]

Witaj x-on!

Nikt przez Internet nie odgadnie, co jest przyczyną Twojej nerwicy (czy to jakieś traumy, problemy w dzieciństwie, wewnętrzne konflikty motywacyjne, perfekcjonizm itd.). Na pewno medytacja nie zaszkodzi, by ukoić Twoje nerwy, by Cię wyciszyć. Warto spróbować. Niemniej jednak nie wyeliminuje to najpewniej źródła Twoich problemów. Czy nie myślałeś o rozpoczęciu psychoterapii?

Pozdrawiam!

[Milena5]

hmmm... Miałam podobnie. Trafiłam do szpitala, echo serca nic nie wykazało, Holter też nie pomógł ustalić co to jest. Nie wiem co mam robić.

[Gość Kostusia]

No na pewno Ci nie zaszkodzi. Ja polecałabym ćwiczenia relaksacyjne i ogólnie takie właśnie uspokajające. Możesz poszukać tutaj inspiracji do ćwiczeń i porad: http://klubseniora.pl/
mojej babci bardzo ta strona pomogła:)