Skocz do zawartości
Forum

Jak poznałyście swoich partnerów?


Gość Miaka

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mojego poznałam przez internet :)
Jakis czas pisaliśmy ze sobą, potem były rozmowy telefoniczne. 2 razy przyjechał do mnie. Potem stwierdziłam, że jest idealnym przykładem faceta, z którym NIE chcialabym być :D
Nasz kontakt się troche urwał.
Zaczęłam studiować. Wyjechałam do większego miasta, w którym on też studiował. Znajomość się wznowiła i tak od spotkania do spotkania poszło :)

Odnośnik do komentarza
Gość Alinanonime

Swojego partnera poznałam na ostatniej kolonii na która mogłam pojechać,więc skorzystałam i zyskałam na miłości. Pojechałam do Bułgarii tam poznałam przyszłą miłość lecz nie od razu ,na początku nasza znajomość opierała się na długich koleżeńskich rozmowach ,poradach itp. ; Po powrocie do domu ok. dwa tygodnie później spotkałam właśnie tego kolegę wcale nie daleko swojego domu okazało się ,że dzieli nas od siebie 700 metrów . Spotykaliśmy się często jako znajomi ,wiedzieliśmy ,iż oboje coś do siebie czujemy ale wiadomo ,że żadne z nas nie chciało popsuć relacji bo wiadomo ,że często zdarzają się tzw."tragedie koleżeńskie". Postanowiliśmy zorganizować sylwestra razem (z większą grupą znajomych). Sylwestrowa noc okazała się być ,tą którą wprowadziła w nas odwagę i pierwszy raz połączył nas pocałunek ale nie od razu byliśmy razem ,na drugi dzień raczej potraktowaliśmy to bez "planów związkowych".Dalej rozmawialiśmy jak wcześniej i stopniowo coraz bardziej się poznawaliśmy. W 2 miesiące po sylwestrze oboje postanowiliśmy porozmawiać o naszych uczuciach do siebie .Zostaliśmy parą i tak po dzień dzisiejszy ,a minęły dwa lata i dalej się układa . Gdy już poznasz chłopaka ,do którego poczujesz coś więcej nie odpuszczaj to może być twoja szansa na miłość .:) Oto moja historia, Pozdrawiam i powodzenia.:)

Odnośnik do komentarza
Gość zielony kapturek777

wsend32
Ja swoją najdroższą poznałem w tramwaju.pomogłem jej z ciężką torbą.I tak się zaczęło

Wniosek dla samotnych: Trzeba pomagać :D

A ja swego kochanego poznałam w pubie, ot tak zaczęliśmy sobie jaja robić z ludzi- głośno oczywiście, oraz dla rozbawienia ponurego towarzystwa przy barze, gdzie i on i ja siedzieliśmy , zaczęliśmy opowiadać niestosowne żarty :) I tak się poznaliśmy, przypadliśmy sobie do gustu- 100% zrozumienia... tak się zaczęło. Każdego dnia gdy się spotykamy śmiejemy się jak wariaty.Zawsze mamy o czym rozmawiać, o poważnych sprawach też. :)

Odnośnik do komentarza

Chciałam złożyć życzenia urodzinowe chłopakowi, który mi się podobał,ale zepsuł mi się komp więc poszłam do kuzyna żeby użyczył mi swojego. Akurat rozmawiał z kolegą na skypie. Trochę się wtedy zasiedziałam u niego. No i w pierwszej chwili, gdy usłyszałam jego głos, serce mi przyspieszyło. Potem zaczęliśmy ze sobą pisać. Sześć dni później zostaliśmy parą. Od tamtej pory jesteśmy ze sobą prawie dwa lata. I mimo,że dzieli nas dość spora odległość dajemy sobie radę :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Obecnie od jakiegoś czasu jestem w związku z kobietą. Moja partnerka jest ode mnie sporo starsza, ale układa nam się naprawdę dobrze, choć nie powiem, że to jest łatwe. Póki co cieszę się tym co jest i nie snuję planów na dalej. A poznałyśmy się w solarium. Najzupełniej przypadkowe spotkanie, które dla mnie przerodziło się w jak do tej pory, najbardziej niesamowite doświadczenie. Pozdrawiam wszystkie!
Iwona

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...