Skocz do zawartości
Forum

Jak aplikować globulki dopochwowe?


Gość martula

Rekomendowane odpowiedzi

mam pytanie lekarz ginekolog stwierdził u mnie jakiś rodzaj grzybicy pochwy w związku z tym przypisał mi globulki dopochwowe ale ja nie mam pojęcia jak je stosować ;/ nigdy nie współżyłam i nie używam tamponów i zupełnie nie wiem jak to coś tam umiejscowić ... proszę o poradę

Odnośnik do komentarza

umyj ręce wyjmij tabletke i po prostu ją wsun jak najgłębiej palcem. jesli masz trudnosci mozesz polozyc sie na plecach, zgiac kolana i podniesc biodra do gory, wtedy bedzie Ci łatwiej je włożyć, najlepiej zrób to wieczorem po kąpieli

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość madziaccc

Też mam z tym problem. ostatnio byłąm u ginekologa i przepisala mi metronidazol.mam to brac przez 10 dni. niestety jedna tabletke juz zmarnowalam bo nie moglam jej wlozyc, wszystko mnie bolalo;/ moze za bardzo sie spielam. dodam ze jestem dziewica i nigdy nie uzywalam tamponow

Odnośnik do komentarza
Gość anetaaaa

Ja również miałam z tym problem, ale jakoś sobie poradziłam :> a musze dodać, że też jestem dziewicą i nigdy nie używałam tamponów. Chodziłam po stronach internetowych w poszukiwaniu jakiś rad, ale tylko mnie to jeszcze bardziej przestraszyło. Dziewczyny pisały, że tabletka może wypaść itd., rzeczywiście pewnie może się tak zdarzyć, ale lepiej się nie sugerować, a po zaaplikowaniu pójść spać. Pierwszym razem bolało i w ogóle miałam wrażenie, że mam kołek "tam" i po prostu mi to przeszkadzało, no i przed następną dawką najpierw wszystko zbadałam na własną rękę, a właściwie palec ;P Co prawda z palcem też miałam kłopot, ale mniej to bolało niż tabletką, właściwie to nie bolało, a jedynie było dziwne. Gdy napotykałam jakąś przeszkodę to próbowałam pójść jakoś w innym kierunku. Pomogło, bo już wiedziałam mniej więcej jak to wygląda i że naprawdę sie da ;) Może sam moment eksperymentowania z zaaplikowaniem tabletki nie jest przyjemny, ale kiedy już wystarczająco głęboko się wsunie (tzn. gdzieś na ok. długości palca) to potem jest tylko radość i zero bólu, ani żadnych kołków ;> Mam nadzieję, że komuś pomogę :)

Odnośnik do komentarza
Gość Kobieta864865

Witam

Mimo, że mam 23 lata, jestem dziewicą. Nigdy absolutnie nikt mnie tam nie dotykał, tym bardziej ja bo panicznie się boję. Nie wsadzałam paluszka nigdy nic. :) I nagle z musu musiałam zaaplikować globulki... uwierzcie mi zbierałam się na to z 3 miesiące. Ale w końcu wczoraj to zrobiłam. Pierw chciałam na stojąco z lusterkiem, ale widok mnie przerażał. Więc położyłam się w łazience, tylko wzięłam lusterko... nasmarowałam zewnętrzną strone żelem z durexa tym naturalnym;) POMAGA. Później nasmarowałam calutką globulkę ale spokojnie! bardzo cienko... i próbowałam wsadzić...ale z 4 razy sobie czubek próbowałam wcisnąć.. i próbowałam coraz głębiej... jak już się rozluźniłam, że wchodzi bez bólu... próbowałam wcisnąć całą.... dałam radę na pół palca jakoś. Dalej się bałam bo był lekko opór. Ale absolutnie nie bolało... nie czułam kompletnie nic. A pierwszy raz cokolwiek coś tam wkładałam. Rano oczywiście rozpuszczona część globulki wypłynęła, ale słyszałam, że to normalne.

Tak więc dziewczyny, polecam żel... rozluźnić się na leżąco, nogi podkurczyć jak w pozycji na misjonarza i pierw próbować czubek a potem coraz głębiej. Nie ma się czego bać, nic sobie nie uszkodzimy jeśli będziemy mieli żel i będziemy robic to spokojnie i powoli. :)

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Pierwszy raz dostałam jakieś globulki na pieczenie jako 15-latka. Nie dałam rady - ja, która nie wkładałam sobie nawet palca, a którą włożone palce innych osób bardzo, bardzo bolały - miałabym sobie wepchać jakieś wielkie coś (to były naprawdę duże globulki) i jeszcze zostawić? Palec to chociaż wyjmowali i przestało boleć, ale TO? No way...

Piec przestało bez globulek. A 7 lat później znowu zaczęło. I to tak megaśnie, że ze łzami w oczach poszłam do ginekologa. Werdykt - kapsułki. Na szczęście z pięć razy mniejsze niż globulki sprzed lat. W przeciwieństwie do samej pochwy, którą przez ten czas zdołano otworzyć, więc wiedziała już, jak się rozszerzyć ;)
Zdesperowana bólem, pomyślałam więc: "Kobieto, wszedł - boleśnie za każdym razem, ale jednak - w ciebie obdarzony mężczyzna, nie wsadzisz jakiejś chorej kapsułki?!". I pierwszy raz w życiu, po długich minutach walki z psychiką, ale upartym wejściem;), udało mi się włożyć własny palec do własnej pochwy.
"To teraz to samo, tylko z kapsułką!", dopingowałam się. A gdzie tam! Trzy noce z rzędu próbowałam, nic! Zmarnowana kasa, bo kapsułki rozpuszczały się w rękach, pieczenie coraz większe, desperacja, determinacja - żadne argumenty nie pomagały!

Aż w końcu uznałam - "teraz albo nigdy". Czterdzieści minut męki, masa śliny dla zwilżenia (żele mnie uczulają) i udało się.
Kapsułka była, gdzie powinna, choć tylko na pół palca. Ale była.

I nie było jej czuć. A jeśli nawet, było to uczucie neutralne, nic nieprzyjemnego.
Nie było też żadnych plam od wypływających resztek kapsułki.

A przede wszystkim - nie było się czego bać. Także, drogie panie, mające z tym problem, to tylko kwestia Waszej psychiki. A uwierzcie, że skoro ja uważam, że jest to bezbolesne, to na pewno jest.

Rada: wkładajcie, siedząc na "desce". Według mnie znacznie wygodniej niż na leżąco, pomimo tego, co wszędzie piszą.

Odnośnik do komentarza

Nie mogę już zedytować, więc:
- co do rady: na "desce" lepiej, bo macie większe pole manewru w ułożeniu - dół, góra, lewo, prawo, bardziej na płasko lub bardziej na siedząco - kiedyś wejdzie ;)

- gdy pojawi się problem...
Globulka/kapsułka ugrzęzła przy wejściu do pochwy albo nawet jeszcze między wargami? Po prostu zaczęła się rozpuszczać, przykleiła i nijak ruszyć?
Jeśli jest stosunkowo płytko, próbuj zacisnąć zęby i oderwać. Jeśli nie pójdzie, bo tak - w tym momencie jednak może zaboleć - wejdź do wanny z gorącą wodą. Odczekaj minutę i pod wodą spróbuj palcem przepchać głębiej. Pewnie lek może się częściowo wypłukać, ale osobiście wolę mniej leku niż pieczenie, bo kapsułkę poza pochwą jednak czuć. Nie wiem, jak długo się rozpuszcza w złym miejscu, ale z każdą chwilą bardziej piecze.
Na szczęście w wannie łatwo poprawić :)

Odnośnik do komentarza

Dostalam od lekarza tabletki dopochwowe na grzybka w ciazy. wczesniej zadnego leku dopochwowo nie aplikowalam i powiem wam, ze mialam z tym koszmarny problem. Tabletki niby nie byly duze, ale suche i wogole nie chcialy przejsc, blokowaly sie wrecz na samym wejsciu do pochwy. Bylo to strasznie bolesne i za nic na sile nie dalo sie jej wlozyc, zaczela sie wrecz ta tabletka rozpadac.

Rozwiazanie bylo super proste i dziwie sie, ze tak malo o tym rad w internecie! Do tabletek byla dolaczona masc, ktora trzeba bylo osobno aplikowac na zewnetrze czesci (domyslam sie, ze chodzilo o wargi sromowe). Otoz wzielam te masc i obsmarowalam nia tabletke gruba warstwa. Weszlo jak po masle ;) takze wystarczy 'naoliwic' tabletke, pewnie nawet wazelina sie sprawdzi...

Odnośnik do komentarza

Aplikacja nie jest trudna jeśli się do niej podejdzie będąc odpowiednio wyposażonym. Samo położenie się i rozsunięcie nóg (zgiętych w kolanach) może nie wystarczyć. Żeby uniknąć obtarć i innych podrażnień (i przy okazji bólu i pieczenia) polecam razem z globulkami kupić żel intymny :)

Odnośnik do komentarza
Gość qwerty123jkagsh

Ja jeszcze nie musiałam stosować tabletek dopochwowych. Był okres, że z ciekawości mierzyłam sobie temperaturę w pochwie. A że mnie to podniecało to robiłam się wilgotna i termometr łatwo wchodził. Często się masturbuję i podejrzewam, że przed taką aplikacją też bym to zrobiła. Robię się szybko mokra i globulka na pewno łatwo by weszła.

Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia969696

Ja Np dostałam takie tabletki do których dołączony był taki patyczek jakby strzykawka na końcu z dziurka na początku idealna na tabletka potem wkładasz sobie ten patyczek z ta tabletka i ,,wstrzykujesz,, . Skojarzyło mi się to z aplikatorem do tamponów . Może popytaj w aptece o aplikator do tamponów lub właśnie może już stricte do tabletek dopochwowych

Odnośnik do komentarza
Gość Kagataff

Może problem z wprowadzeniem globulki jest z powodu zbyt suchej pochwy? Albo kwestia psychiki i doświadczenia
Ja dotąd stosowałam tylko globulki Mucovagin, pierwsze dwie trudno mi sie "wkładało", pierwszą to chyab w ogole zaaplikowałam za płytko. Ale juz kolejne wchodziły idealnie i bezzproblemowo a tak samo przecież wkładałam. Może właaśnie dlatego że Mucovagin już podleczył i nawilżył śluzówkę , bo od tego jest .. może warto lekarza zapytać czy przy przyjmowaniu jakiś innych globulek sprawdzi sie Mucovagin dla nawilżenia, jego się stosuje raz na 3 dni

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...