Skocz do zawartości
Forum

Brak okresu po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych


Gość Ptysiowa

Rekomendowane odpowiedzi

"Normalny" okres, taki bezpigułkowy powinien być bardzo intensywny? Bardzo krwawiłam w nocy, a po wstaniu (do południa, będąc w domu) krawiłam bardzo skąpo. Teraz już po poruszaniu się znowu polało się więcej krwi.
Wszystko gra?

Odnośnik do komentarza

Przez, a nawet początkowo w trakcie zażywania były intensywne. Teraz mam drugi dzień miesiączki i spodziewałam się jakiegoś apogeum. A jak na razie jest cienko. Co zaczyna mnie schizować. Naczytałam się, że nawet w ciąży można krwawić. Sama już nie wiem.

Odnośnik do komentarza

Nie denerwuj się tylko... no bo to fakt, że czasem w ciązy są plamienia, które przypominaja okres. ALE Ty przecież nie jesteś w ciąży, chyba że to niepokalane poczęcie, co? Byłaś ostatnio jakoś wyjątkowo święta, że spotkało Cię takie wyróżnienie? ;) A tak na poważnie to przy Twoich zaburzeniach hormonalnych dziwny okres jest zupełnie normalny. Trochę to poplątane, ale chyba wiesz co mam na myśli.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Wiem, wiem.
Pierwszego dnia i nocy nie nazwałabym "plamieniami" bo było ostro. I tego samego spodziewałam się po drugim dniu. A jak na razie krew jest, ale wodospadem Niagara bym tego nie nazwała.

Za dużo się naczytałam, za dużo nawkręcałam i teraz zbieram tego pokłosie. Sama już nie wiem co się ze mną dzieje.

Odnośnik do komentarza

Wiesz, może po prostu przestań o tym mysleć i analizowac, bo nie ma na razie co. Skup się na czyms innym, zajmij pracą lub rozerwij sie. Wiadomo, że jak się człowiek czegos przestraszy to potem zaczyna mieć małą obsesje, ale trzeba sobie jakos radzic, by mała obsesyjka nie przerodziła się w wieksza, czy w hipochondrię jakąś albo co gorsza - nerwicę.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Trudno mi się skupić na czymś innym i przez to zawalam robotę. A obsesyjka to już chyba się przerodziła w coś większego.

Muszę się ogarnąć, ale o zgrozo mam z tym z dnia na dzień coraz większy problem. Nie wiem czym to jest spowodowane.

Tak czekałam na ten okres, dostałam go w końcu- wczoraj było spokojnie, a dzisiaj włączył mi się alarm.
Nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, a to jedynie wzbudza bezsilność.

Odnośnik do komentarza

Niestety nie wiem czy powinno sie ten test wykonywac na czczo, ale zdaje mi się, że to nie ma znaczenia. Skoro aż tak boisz sie ciąży to może lepiej wróć do zażywania tabletek, bo to jednak skuteczna metoda antykoncepcyjna. A tak w ogóle to skoro masz takie zaburzenia hormonalne to raczej ciężko byłoby Ci zajśc w ciążę.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Ozłociłabym osobę, która by mnie teraz uspokoiła i zapewniła, że wszystko jest ok.

Marzenie.

Staram się sobie powtarzać ważniejsze fakty. Test płytkowy zrobiony praktycznie 14 dni po "akcji" dał wynik negatywny, ponowiony p o2 dniach również negatywny.
Kolejny po 10 dniach negatywny.
A teraz okres.

Ludzie. Chyba zwariowałam:P

Odnośnik do komentarza

nie zwariowałaś, ja też tak miałam:) Zrobiłam sobie 4 testy - wszystkie negatywne, dostałam okres ale caly czas myslalam że może jednak, że może te testy się myliły i jednak jestem w ciąży. Drugi okres wtdey pamietam tez mi się spoznił. Polecialam do gineko z zapytaniem cfzy ja jestem w ciązy, przebadał i powiedzial że okresm i się spoznia bo sie za bardzo stresuje:) DOpiero wtedy mi przeslzo. Mój narzeczony to najpierw się śmiał, potem się denerwował a na końcu nazwał mnie panikarą:)

Odnośnik do komentarza

Nie ma takiej potrzeby, ale zrób, bo chyba potrzebujesz jeszcze jednego dowodu. Tylko zastanów sie czy jak będziesz miała wynik bety to mu uwierzysz, odpuścisz czy ciągle będziesz się dręczyła. Bo już niewiele ruchów pozostało. Na deser zostanie Ci odwiedzić lekarza, ale lekarz zawsze może się pomylic, nie? Więc pójdziesz do drugiego i tak w kółko. Jesli masz się nakręcać to zawsze znajdziesz ku temu powód. Musisz zastanowić się czemu zaufasz i jakie warunki muszą być spełnione, abyś dała spokój tym natrętnym myślom.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, że zastanawiałam się już nad tym, czy faktycznie beta rozjaśniłaby mi umysł i przekonała. Odpowiedź brzmi- nie wiem. Bo z dotychczasowym nastawieniem, byłam w stanie obalić każdy dowód, który dla innej osoby byłby niepodważalny.
Tak na dobrą sprawę, to kobieta zrobi sobie jeden test, po dwóch dniach drugi i już ma sprawę załatwioną. Czeka na okres. Jest zadowolona. U mnie poszło to w stronę szaleństwa i niedowierzania.

Teraz jestem spokojna. Napad paniki miałam w okolicy południa, nie wiadomo skąd. Muszę się nad sobą zastanowić i jeśli faktycznie taki napad powróci, bądź dopadnie mnie nawet z samego rano to robię badanie krwi. Nie ma sensu się nad sobą pastwić. A tak to teraz wygląda.

Odnośnik do komentarza

jak dostaniesz napadu paniki to siądź przeczytaj nasze posty, i poczekaj aż przejdzie:) Słuchaj po co robić od razu bete może wystarczy jak pójdziesz do gineko skoro ma Cię to uszczęśliwić i uspokoić. Moim zdaniem przestań o tym myśleć, wiem to trudne ( przygadywał kocioł garnkowi) ale sama pamiętam ja ja panikowała i nic dobrego z tego nie wyszło. Jeżeli na prawdę uważasz, że jak będziesz miała wyniki bety to będziesz spokojna to ok, ale zastanów się nad jednym ( ten argument trafił do mnie) co będzie kiedy za miesiąc znowu powtórzy się taka sytuacja... Też będziesz robić kupę testów i się tak stresować:) Mnie ten argument jakoś przemówił do rozsądku, mam nadzieję że Tobie też on pomorze

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...