Skocz do zawartości
Forum

Ból podczas stosunku


Gość ziuta173

Rekomendowane odpowiedzi

może i masz rację, żeby iść do lekarza z tym. wczoraj kochałam się z partnerem i niby nic nie bolała o dziwo przy wkładaniu członka do pochwy, ale rano jak się obudziłam i poszłam skorzystać z łazienki to znów przy robieniu siku czułam szczypanie, i jakoś nie odczuwałam strasznie tego oporu...

Odnośnik do komentarza

Witam,

przychodzę z problemem nie dającym mi spokoju od półtora roku. Od czasu zaczęci współżycia z moim chłopakiem za każdym razem przy wejściu penisa do pochwy towarzyszy mi ból i to dość ostry, który przygasa trochę gdy penis jest już w środku, ale nawet niewielka jego dawka zabija całkowicie przyjemność, doprowadzając też na końcu stosunku często do podrażnień (bo i podniecenie spada). Najpierw poczekałam kilka tygodni, bo myślałam, że to może mieć związek ze straceniem dziewictwa i tym, że... no cóż, "ciasna" byłam. Kiedy bóle nie mijały wybrałam się oczywiście do ginekologa - pani powiedziała ze zbudowana jestem prawidłowo i do tego zdrowa jak ryba, że problem może minie sam bo moje życie seksualne jest krótkie albo że jakiegoś środka nawilżającego potrzebuję. No i taki kupiłam, ale bez różnicy ile na siebie czy na niego go wylałam, on nie eliminował mojego problemu... I dodam że nawet bez takich środków na moje oko jestem zawsze wystarczająco mokra, żeby być przygotowaną na seks. Mój chłopak też starał się być uber delikatny przy wejściu, ale to nic a nic nie pomagało.
Potem przeczytałam w książce Wisłockiej, ze niektóre kobiety są tak zbudowane, że stosunki są po prostu bolesne, przy czym podała sposób jak to sprawdzić (palcem) oraz wyjście (poduszka pod tyłek podczas seksu). Tylko ze sprawdziłam i na moje oko objawów złej budowy nie mam, a poduszka też nie pomogła. Kompletnie panikuję, bo chciałabym zaznać innej miłości niż oralna...
Poza tym muszę wspomnieć, że chyba nie wierzę w "psychiczne" podstawy mojego problemu... Mój chłopak naprawdę robi sobie wyrzuty i jest zawsze mega ostrożny i czuły, ja jestem też odprężona i podniecona. I tak wszystko spełza na niczym...

Wiem, że przez internet trudno rozwiązać taki problem. Mimo to zgłaszam się właśnie tu, bo nie wiem już w którą stronę mam iść :(

Odnośnik do komentarza

Witam,
Mam 17 lat, ostatnio zdecydowałam się na seks z moim chłopakiem. Kiedy już do tego doszło (była to pozycja "kowadło") przy włożeniu penisa do pochwy odczułam silny ból, ale po kilku sekundach ból ustał, ale pojawił się nowy problem - nic nie czułam, więc przerwaliśmy. Potem zaczęła mnie boleć pochwa kiedy siedziałam i na następny dzień miałam lekkie krwawienie i dalej czuje dyskomfort.
Chciałam się spytać czy przy następnym razie będzie mnie dalej boleć i czy dalej nic nie będę czuła ? Bo to jest trochę nie fair - mojemu chłopakowi było dobrze, a mi niestety nie ;/
Bardzo proszę o odpowiedź :c

Odnośnik do komentarza

Witam,
całkiem niedawno wspólżyłam ze swoim chłopakiem. Podczas stosunku nagle zaczęło mnie całe wnętrze brzucha boleć tak jakby ktos wbijał mi setki grubych, długich igieł. Długo po stosunku nie mogłam sie ruszyć lub przejśc bo bolało cały czas. Teraz raz na jakis czas czuję ukłucie np przy siadaniu. Krwi żadnej nie było na szczęście. Czy to może być spowodowane za mocnym, głębokim wsuwaniem członka do pochwy ? Czy to może być niebezpieczne ? Czy mogło się coś uszkodzić ?
PS zdarzyła mi się pierwsza taka sytuacja...

Odnośnik do komentarza

Witam ,
piszę w sprawie mojego dość kłopotliwego problemu. Mianowicie, mam 21 lat od kilku miesięcy współżyję ze swoim partnerem jednak dla mnie to nie jest zbyt miłe doznanie. Podczas stosunku odczuwam ból i to dość mocny, czasem taki duży że nie dam rady kontynuować stosunku. Jednak nie jest to jedyny problem. Po każdym stosunku na drugi dzień mam taką jakby bądź po prostu infekcje. Wszystko jest spuchnięte mam dziwną wydzielinę i wszystko mnie boli. Nie wiem co to może być i nie wiem dlaczego tak się dzieje. Nie jest to żaden agresywny stosunek i nie kochamy się w prezerwatywie. Bardzo proszę o pomoc nie chce z takim kłopotem iść do ginekologa.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Hej. Wspolzyje juz od jakiegos roku, choc nieczesto, poniewaz odczuwam dyskomfort podczas stosunku. Jest to pieczenie i lekki bol, gdy moj narzeczony porusza czlonkiem. Na poczatku jest nawet przyjemnie, ale po chwili ta przyjemnosc jest zabijana przez pieczenie i bol. W zwiazku z tym nie mam ochoty na seks. Bylam u ginekologa. Anatomicznie wszystko ok. Mialam lekkie zapalenie juz jakis czas temu, ba ktore bralam tabletki i globulki. Robilam tez test na ph w pochwie i jest w normiem. Mam rowniez nadzerke fizjologiczna. Stosuje takze zel feminum. Juz nie wiem co jeszcze mam robic, aby mnie nie bolalo. Prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Moj problem polega na tym, ze gdy z moim chlopakiem probujemy wspolzyc, przy kazdej probie wprowadzenia czlonka czuje ogromny bol. Kazda proba konczy sie rezygnacja z "przyjemnosci". Czym jest spowodowany ten problem? Czy moze byc to z powodu stresu? I jak temu zaradzic? Dziekuje z gory za pomoc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...