Niepłodność a bulimia

[Gość agag]

Witam serdecznie,
Od 6 miesięcy staramy się z mężem o własne dziecko, jednak próby te okazują się być nieskuteczne - cały czas jedna kreska na teście. Zaczynam się bardzo martwić, bo jako nastolatka chorowałam na bulimię. Trwało to jakieś trzy lata, teraz już nie wymiotuję, odchudzanie zaczęłam się w wieku 15 lat. Schudłam ogólnie jakieś 15 kg w ciągu paru miesięcy, przez co rozregulował mi sie okres. Boję się, że przez to wszytsko nie będę mogła mieć dziecka. Na razie mąż nic nie wie o moich wątpliwościach, nie wie też o chorobie, nie chce żeby mnie obwiniał za to wszytsko. Ja strasznie się stresuję, nie mam z kim o tym porozmawiać. Czy któraś z Was miała podobne problemy? Co mi radzice? Pozdrawiam

[Gość Nana84]

Ja też chorowałam na bulimię, a teraz jestem mamą 2-letniej dziewczynki. O ciąże się nawet nie starałam, więc ta choroba nie wyklucza macierzyństwa. Radzę Ci umówić się na wizytę u dobrego specjalisty, który wykona odpowiednie badania. Jeśli wyniki będą prawidłowe, może na badania wysłać także męża. Pamiętaj, że pół roku starania się o dziecko nie świadczą o tym że już nigdy nie będziesz mieć dziecka, także nie załamuj się i nie stresuj. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dwie kreski na teście.

[Lek. Anna Syrkiewicz]

Statystyki mówią, iż około 35% par zachodzi w ciążę dopiero po roku intensywnych prób poczęcia. Na razie nie ma zatem powodów do obaw. Proszę być dobrej myśli i wrócić do dalszych prób.

[aanielkaa]

chorowalas na bulimie w mlodym wieku nie wiem czy to ma wplyw na plodnosc, ja nie sądzę prawdę mówiąc, bo jednak to jedzenie a nie hormony, po roku możes zrobić test na płodność

[sindy81]

nie streseuj sie powiedz o tym ginekologowi niech zbada Ciebie i Twojego partnera pod wzgledem plodnosci