Skocz do zawartości
Forum

Częste infekcje pochwy


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 22 lata, od kilku lat zmagam się z ciągłymi infekcjami pochwy (bakteryjnymi jak i grzybicznymi). Byłam leczona licznymi lekami (globulkami jak i tabl. doustnymi - m.in. fluconazole, macmiror, gyno-femidazol, mycosyst). Przestrzegam higieny oraz wszelkich wskazówek jak uniknąć infekcjom.

W 2011r. w wyniku badania cytologicznego wykryto (prócz stanu zapalnego, bardzo licznych leukocytów, histiocytów, erytrocytów, płatów kom.endocervix) "nietypowe kom. o nieokreślonnym znaczeniu ASCUS.

W 2012r. rozpoznano 3 stopień wg.Pap.m obecność nieprawidłowych komórek nabłonkowych, LSIL - zmiany śródnabłonkowe niskiego stopnia (w tym infekcja HPV i dysplazja małego stopnia CIN1).

W 2013. rozpoznano znaczną cytolize lub autolize. Reszta prawidłowo.

Na dzień dzisiejszy stwierdzono infekcje grzybiczą - candida albicans, ( dalsze wyniki: nabłonki 10-20wpw, leukocyty 0-3wpw, BD liczne wpw, obecne kom.drożdzy wpw) na wyniki cytologi muszę jeszcze poczekać.

Jaki może być powód tych nawracających infekcji? Czy to ten wirus HPV ciągle ze mną walczy, czy może nie ma on nic wspólnego? Jeśli ma, jak z nim i jego towarzyszkom-infekcjom - walczyć?

Przeczytałam w internecie, że choroby takie jak np. cukrzyca, problemy z tarczycą czy nerkami mogą sprzyjać infekcjom pochwy. Czy to wiarygodne informacje?

Wykonałam na razie jedynie glukoze, morfologie, pierwiastki, OB i wyszła podwyższona glukoza - 5,99mmol (norma 3,5-5,8),
podwyższony wapń - 2,62mmol (2,15-2,55)
oraz WBC (4-10)11,16
i OB 29/45 mm (-25).
Jakie badania powinnam wykonać aby być może znaleźć współwinowajce tych infekcji?
Powtórzyć glukoze, wykonać badania moczu oraz tarczycy (USG czy TSH z krwii?)?

Z góry dziękuję za pomoc i wszelkie wskazówki oraz porady.

Odnośnik do komentarza

Przez dwa lata borykałam się z nawracającymi infekcjami. Pomysłom na farmaceutyki nie było końca. Rozwiązanie problemu podsunęła mądra ginekolog - prać bieliznę w temperaturze co najmniej 60 stopni. Od roku powoli zapominam co znaczą intymne infekcje. Wcześniejszy obyczaj na pranie ubrań w 30 - 40 stopniach spowodował namnożenie na ubraniach drożdzaków, które nie ginęły w niskich temperaturach i powodowały, że zarażałam się od właśniej bielizny :((

Odnośnik do komentarza

~Kassssia
Przez dwa lata borykałam się z nawracającymi infekcjami. Pomysłom na farmaceutyki nie było końca. Rozwiązanie problemu podsunęła mądra ginekolog - prać bieliznę w temperaturze co najmniej 60 stopni. Od roku powoli zapominam co znaczą intymne infekcje. Wcześniejszy obyczaj na pranie ubrań w 30 - 40 stopniach spowodował namnożenie na ubraniach drożdzaków, które nie ginęły w niskich temperaturach i powodowały, że zarażałam się od właśniej bielizny :((

Potwierdzam, mój ginekolog powiedział mi to samo i że dodatkowo mam prasować bieliznę, by mieć 100% pewności, że wszystkie bakterie wyginęły.

Odnośnik do komentarza

~Kassssia
Przez dwa lata borykałam się z nawracającymi infekcjami. Pomysłom na farmaceutyki nie było końca. Rozwiązanie problemu podsunęła mądra ginekolog - prać bieliznę w temperaturze co najmniej 60 stopni. Od roku powoli zapominam co znaczą intymne infekcje. Wcześniejszy obyczaj na pranie ubrań w 30 - 40 stopniach spowodował namnożenie na ubraniach drożdzaków, które nie ginęły w niskich temperaturach i powodowały, że zarażałam się od właśniej bielizny :((

Dziękuje wszystkich za odpowiedzi, a szczególnie Tobie Kassssia, na pewno wdrożę to w życie już dziś!
Wszelkie lekarstwa jak i tabletki można powiedzieć, że brałam non stop. O praniu bielizny w wys.temp. bym nie wpadła. Dzięki, może pomoże! :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...