Jak podać dziecku leki?

[Gość t.e.r.e.s.k.a]

witam,
Mój 4 letni synek jest przeziębiony. Jest przeziębienie grypopochodne. Przyjmuje leki, antybiotyki i leki osłonowe + krople. I właśnie z tym jest problem że ona nie chce brać tych leków bo mówi że gorzkie, że mu po gardle spływają ( krople), że brzydko pachną itp. Każdy powód jest dobry. Nie wiem co robić. Jak mu podać te leki tak by ich nie wypluwał i żeby to nie była walka

[sindy81]

nie da rady walka i koniec najwyzej nagroda po leku moze cos zmieni, ja mam ten sam problem ale u mnie jest mus i koniec nie ma gadania jakis syrop to szybki lyk i popijamy sokiem ;)

[sonko1803]

U mnie to samo też 4latek przeziębiony i na widok syropu histeria i bieganie za nim po całym domu masakra normalnie ale też szybko każe mu łyknąć i popić herbatką z wielkim trudem ale jakoś udaje mi się to:)

[Gość Achaa]

ja swojej córci podaję specjalnymi strzykawkami do podawania leków. Na początku trzeba było ją zmuszac, a teraz pije jak herbatę każdy lek.

[Gość Mała__MI]

Acha 4 latkowi ze strzykawki... przecież jak on zobaczy strzykawkę to dopiero dostanie histerii

[Gość Achaa]

~Mała__MI

Acha 4 latkowi ze strzykawki... przecież jak on zobaczy strzykawkę to dopiero dostanie histerii

ale nie strzykawka z igłą. co ty myślisz, że 2latka nic nie rozumie? Odróżnia strzykawkę od łyżki, chociaż nie ma 4 lat. Moja córcia ma 2 lata i z łyżki pić nie chce, a z takiej specjalnej strzykawki do podawnia leków pije, bo można wtedy powoli wlewać do buzi i się nie krzywi. A jak chcę jej z łyżki dać, to masakra

[sonko1803]

Mój synek jak był młodszy to chętnie brał lekarstwa chciał je nawet pić jak był zdrowy:) teraz najgorzej jest z tantum verde do psikania na gardło ile ja się muszę namęczyć żeby on to wziął:(

[Gość Mała__MI]

Achaa uważaj bo ciśnienie skoczy. Jasne że wiem że bez igły za kogo ty mnie masz?
Widziałam te strzykawki dodawane do syropów i wydaje mi się że jesli dziecko nie chce wypić lekarstwa z łyżeczki to raczej jeszcze bardziej przestraszy się jak zobaczy coś podobnego do strzykawki. Bo strzykawki raczej dziecku nie kojarzą się dobrze

[Arabika]

ja tych strzykawek nie używam, bo rzeczywiście jak moja ją zobaczy to jest jeszcze gorzej. Co do tych wszystkich psikanych do gardła to to jest droga przez mękę. Co do tabletek zaś albo syropów to maczam łyżeczkę w miodzie i dopiero wtedy staram się podać lek

[basiowa]

Moje dziecko ma 2 lata i włąsnie wrócilismy ze szpitala po ostrym zapaleniu krtani. Do domu dostał antybiotyk i steryd Encorton. O matko .... :( to jest dramat, podanie tych leków. Antybiotyk mieszamy w jogurcie, za pozwoleniem lekarza, i jakos idzie, zas encotronu za diabła nie chce zazyc pod żadną postacia. Ani w herbacie, ani w kaszce, ani w jogurcie, nawet do parówki wciskałam i tez nie, dlatego moja droga dobrze Cie rozumiem i współczuje. Życzę duzo zdrowia i cierpliwosci.

[Gość Achaa]

~Mała__MI

Achaa uważaj bo ciśnienie skoczy. Jasne że wiem że bez igły za kogo ty mnie masz?
Widziałam te strzykawki dodawane do syropów i wydaje mi się że jesli dziecko nie chce wypić lekarstwa z łyżeczki to raczej jeszcze bardziej przestraszy się jak zobaczy coś podobnego do strzykawki. Bo strzykawki raczej dziecku nie kojarzą się dobrze

każde dziecko reaguje inaczej, moja np ze strzykawki pije chętnie, a przed łyżeczką ucieka. Moim zdaniem podawanie leków strzykawką jest o wiele prostsze niż łyżeczką, przy czym jeszcze dodatkowo połowa się wylewa gdy dziecko się kręci. Gdyby nie te strzykawki, to nie wiem co ja bym robiła.