Skocz do zawartości
Forum

Czy każda kobieta odczuwa instynkt macierzyński?


Gość Maskarada

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maskarada

Hej,
Mam do was pytanie czy każda kobieta odczuwa instynkt macierzyński? Wszystkie moje koleżanki mówią że kiedyś mnie dopadnie i że będę zaglądała do wózków, jednym słowem odbije mi. Mam 30 lat i nie czuje potrzeby posiadania dziecka. Po prostu nie czuje. wszyscy się już dopytują, a ja nic nie czuję. Nie mam parcia że chce dziecko, nie jest mi one do niczego potrzebne. Nie czuje tego wszędzie opisanego instynktu.... Czy ze mną w takim razie jest wszystko ok? Bo mi się wydaje że tak, ale większość mooich znajomych twierdzi że jestem dziwna.

Odnośnik do komentarza

nie jestes dziwna ja tez nie odczuwam potrzeby posiadania dzieci wiele kobiet nie czuje tej potrzeby ale odczuwa ja bo wszyscy maja dzieci i im sie wydaje ze na nich czas najwyzszy ale jesli nic Cie nie ciagnie - nie martw sie nie kazdy musi miec dzieci ja sie swietnie bawie bez dzieci i nie planuje tego zmieniac a mam juz swoje lata

Odnośnik do komentarza

przesada... wg mnie to takie dziecinne myślenie - nie chcę mieć dzieci, bo co? Bo ciałko nie będzie takie jak powinno? Też kiedyś tak mówiłam, że ja to dzieci nie będę miała, ale zaszłam niespodziewanie w ciążę i dziś nie wyobrażam sobie życia bez swojego dziecka i mało tego - chcę mieć w przyszłości kolejne, bo pokochałam dzieciątka! Dziecko to fajna sprawa tylko trzeba tego doświadczyć :)

Odnośnik do komentarza
Gość stara-baśń

tu nie chodzi o ciałko. ja nie chce miec dzieci bo nie chce nie kreci mnie to, mam swoje zycie i nie chciałabym go zmieniac zeby poswiecic sie komus. kazda kobieta inaczej do tego podchodzi kobiety ktore maja dzieci patrza na to inaczej ja nie mam i nie chce miec, bo po prostu nie kreci mnie to

Odnośnik do komentarza

ja na razie też nie chce mieć dziecka. Nie wyobrażam sobie zależności od kogoś. Teraz jest mi dobrze, mam wspaniałą prace która daje mi wiele satysfakcji, robię co chce, chcę wyjść to wychodzę, chcę zapalić zapalę czy sie napić. Nie mam sztywnego i uregulowanego planu dnia i mnie to odpowiada. Ni mówię że nigdy nie będę mieć dzieci ale na razie nie kręci mnie zabawa w mamuśkę...

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

"Też kiedyś tak mówiłam, że ja to dzieci nie będę miała, ale zaszłam niespodziewanie w ciążę"

Jak zdrowa na umyśle kobieta, uprawiająca świadomie seks, może mówić, że zaszła niespodziewanie w ciąże?
A może pływałaś jako samotna kobieta w basenie, w którym jakis mężczyzna pozbył się białego balastu?

Odnośnik do komentarza

Jak zdrowa na umyśle kobieta, uprawiająca świadomie seks, może mówić, że zaszła niespodziewanie w ciąże?

zgadzam sie - nie wierze w cos takiego jak ciaza z zaskoczenia, ale nie o tym chce pisac, jesli chopdzi o watek to dziwne sa Twoje kolezanki, to ze one maja dzieci nie znaczy ze kazdy chce je miec, sa ludzie ktorzy nie lubia dzieci i nie chca ich miec kazdy czlowiek jest inny, nie lubie ludzi ktorzy narzucaja innym to co dla nich jest normalne a jak ktos jest inny, to jest dziwny. Zmien kolezanki bo sa pewnie fanatycznymi mamuskami

Odnośnik do komentarza

Mi koleżanki powiedziały coś innego, że jeśli kobieta chce bardzo mieć dziecko a go narazie nie ma (brak wartościowego kandydata na ojca, lub okoliczności) to to pragnienie wcale nie słabnie z upływem czasu, a nawet się wzmaga.

Odnośnik do komentarza

czy ty zawsze musisz wyciągnąć jakieś zdanie ze środka i się przyczepić? Pisząc, że zaszłam niespodziewanie w ciążę, miałam na myśli, że po prostu wpadłam, nie planowałam tego i tyle. I nie żałuję tego, bo od tamtej pory moje życie zmieniło się na lepsze, jestem teraz pewną siebie kobietą i dumną z bycia matką, w ogóle inną dziewczyną niż kiedyś. Już pisałam o tym kiedyś tu na forum. A że zaszłam w nieplanowaną ciążę, to nie oznacza, że się nie zabezpieczałam, bo zapewne do tego pijesz - zaskoczę cię, bo się zabezpieczałam i to dobrze, nie jestem taka głupia, żeby nie wiedzieć skąd dzieci się biorą, byłam wtedy nawet strasznie przewrażliwiona na punkcie ciaży, żeby tylko nie zajść. I komu bym nie powiedziała jak wyglądało nasze zabezpieczanie, to się zastanawiali jak to możliwe, że w ogóle w tą ciążę zaszłam i po co aż tak się zabezpieczać? A jednak mi się przytrafiło i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Wypadki chodzą po ludziach, a do tego mój mężczyzna ma już geny takie, jakie ma, bo jest z wielodzietnej rodziny i muszę dużo bardziej uważać niż inne pory, cóż. Tylko nie rozumiem po co mnie o to pytasz i po kigo groma to komentujesz, bo po co niby miałam o tym pisać w tamtym wątku? Zajmij się swoim życiem.
Żadna metoda antykoncepcyjna nie daje 100% skuteczności, a upierać mogą się tylko osoby, które nigdy nie były w takiej sytuacji jak moja. Lepiej popatrzcie na siebie, bo lepsza jest dziewczyna zachodząca w nieplanowaną ciążę niż jakiś pijący na umór kolejny żulek z pubu. Wielu z was się do tego nie przyznaje tzn do np nałogowego picia i innych uzależnień, bo nie widzi się w stanie fazy. Wolę być szczęśliwą mamą z wpadki niż jakimś kolejnym szarym człowiekiem staczającym się na dno i niezauważającym tego. A ja nie piję, nie palę, nigdy nie balowałam co weekend, na imprezach bywałam rzadko także nic nie straciłam. Jak zwykle nagonka na młode matki.

Odnośnik do komentarza

Witam Cię,

Instynkt macierzyński, jest bardziej związany ze specyficznym stanem pojawiającym się po narodzinach dziecka a nie przed.
Pragnienie posiadania dziecka, to dojrzała decyzja i nie powinna być podejmowana pod wpływem chwili. Trzeba się liczyć z tym, że dziecko to nie zabawka i chwilowy kaprys, więc jeżeli nie czujesz potrzeby założenia rodziny, to nie podejmuj się tego. Nie musisz się czuć dziwna. Pamiętaj, jednak, że z wiekiem rośnie ryzyko występowania różnych wad genetycznych u płodu(w tym zespołu Downa), większe ryzyko porodu przedwczesnego itd.

Pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza

Daria idź dziewczyno i zamiast siedzieć na abczdrowie to rusz tyłek i poćwicz, bo potem tylko marudzisz w swoim wątku o odchudzaniu, że schudnąć nie możesz. Także rusz się zamiast siedzieć przed kompem i czepiać się innych, bo może ja wpadłam mimo starań, żeby nie wpaść, ale chociaż o siebie zadbałam i po ciąży jestem szczupła i nie muszę płakać, że ważę 80 kg. Jak poćwiczysz i schudniesz, to i zmniejszanie piersi nie będzie potrzebne.
I co, miło tak???? Popatrz kobieto na siebie, dobrze? Tak samo ja mogę się przyczepić do twojej wagi lub twoich kompleksów

Odnośnik do komentarza

Achaa, imponuje mi to co powiedziałas o sobie jako o matce, za to trzeba cię cenić. Ale nie rozumiem dlaczego nazywasz się sama "szcześliwą mamą z wpadki", to jest to co zamierzasz dziecku powiedzieć jak podrośnie?, Że jest z"wpadki" ? Wpadka to by była jakby wiatr cię zapylił. Świadomie z mężem wpółżyjesz, dziecko poczeło się zgodnie z logiką, cieszysz się w sumie z tego (i to jest dobre). Czy ktoś wygra w totolotka nie wypełniając wcale kuponu?

Odnośnik do komentarza
Gość Daria to ja

ale ja mam nadwage od leków na tarczyce i mam stan przedcukrzycowy stad mam nadwage :) jakbys brała te leki i miała takie wyniki jak ja, byłabys pewnie 2 razy wieksza ode mnie :)
poza tym pisze na forum bedac w pracy jak mam wolny czas, nie korzystam z kompa w domu w przeciwienstwie do Ciebie (czy Ty w ogole cos robisz w zyciu oprócz wymądrzania się na forum?)
Tak czy siak Ty piszesz bzdury z glupoty :D

poza tym nie oszukujmy sie ale jak mozesz pisac ze sie dobrze zabezpieczałas skoro zaliczylas wpadke? przeczysz sama sobie. i co powiedz dziecku? tak planowałam Cie, tzn nie do konca bo nie chcialam ciazy ale ze juz wyszlo... :D

zaprzeczasz sama sobie, do tego jestes zarozumiałą mało bystrą dziewuchą nic dziwnego ze nikt Cie tu nie lubi w realu pewnie tez nie

a tymczasem odcinam sie od dyskusji z Toba nie bede Ci juz nic odpisywała bo:
a) nie chce sie kłócić z kims kto pisze takie bzdury i przeczy sam sobie, bo to sytuacja patowa
b) nie jesteś dla mnie kims na czyim zdaniu by mi zalezało i kto byłby na równi ze mną do dyskusji, jestes dla mnie zwyklym napisem na monitorze ktory nic nie znaczy

a teraz, ulzyj sobie wyrzuc z siebie swoj zal skrzycz mnie powrzeszcz do monitora i napisz coś złowieszczego i czekaj aż Ci odpisze klikajac co chwile odśwież, zwyzywaj mnie od najgorszych tak jak robisz to w przypadku innych,w koncu swoją niską kulture musisz pokazać, śmiało nie krępuj się :)
buziaki =**

Odnośnik do komentarza

tak, pocieszaj się i składaj tylko na leki :))) sama pisałaś w swoim poście, że nie potrafisz ograniczyć jedzenia. Ja byłam w ciąży i przytyłam tylko kilka kg choć jadłam to, na co miałam ochotę :))) można? Można. Tylko najlepiej składać tylko na choroby i lekarstwa, bo nie chce się człowiekowi podnieść tyłka lub zrezygnować ze słodyczy itp.
Wiesz, akurat niespecjalnie mnie interesuje czy ktoś mnie tu lubi, piszę tu tylko gdy mi się nudzi, bo w tygodniu cały czas zajmuję się dzieckiem, gdy mąż jest w pracy. W realu mam wiele koleżanek i nie potrzebuję zdobywać znajomych tu na forum :))) A co do mojego dziecka, to po co mam jej mówić takie rzeczy, że zaszłam z nią w ciążę, bo wpadłam? Cieszyłam się z tej ciąży i cieszę i to jest najważniejsze, a ty jesteś chyba chora skoro myślisz, że bym dziecku opowiadała takie rzeczy. A także pisząc, że dobrze się zabezpieczałam, miałam na myśli, iż normalnie to jest dziwne wpaść przy takim zabezpieczeniu jakie my mieliśmy.
Hmmm i odpowiedź dla kolejnej osoby - jak ktoś się będzie czepiał mnie, to będę odpisywać i tak samo się czepiać, bo nikt nie będzie się wtryniał w sprawy mojej ciąży i mojego dziecka. Mój brzuch, mój facet, moje dziecko, moja sprawa, a jak komuś się coś nie podoba, to niech spojrzy na siebie, bo zapewne część z was to tylko zakompleksieni, zazdrośni ludzie, że mi się życie udało mimo wczesnej ciąży i jestem pewna siebie i dumna ze swojej córki.

Odnośnik do komentarza

Acha nie porównuj odchudznia po ciazy do odchudzania przy lekach moja siostra bierze leki na cukrzyce i tez jest przy kosci bo ma ogromny apetyt wiele lekow jest hormonalnych i takie osoby są ciągle głodne, a to że po ciąży się chudnie to normalne, większosc kobiet chudnie także to porównanie jest akurat bezpodstawne.

Natomiast co do Twojej córki - to oczywiste że jesteś z niej dumna i tego nikt nie podważa, w końcu to Twoje Dziecko :)
Ale to że jesteś kłótliwa to fakt ;)
Pochwaliłabyś się córką, może te konkursy co są wyżej to byś pokazała jak Niunia tanczy a do tego jeszcze mozesz cos wygrać dla Małej :)

Odnośnik do komentarza

Maskarado, nie jesteś dziwna :) każda kobieta ma swój czas i swoje miejsce. Często też jest tak,że kobieta nie czuje instynktu macierzyńskiego do momentu zajścia w ciążę, a potem nagle czują że "to jest to". Więc się nie przejmuj, żyj jak chcesz a reszta niech sobie da spokój z tymi docinkami i wypytkami, udawaj ze nie słyszysz:D

Ja od zawsze chyba czułam instynkt macierzyński, a od kiedy miałam 17 lat i myśleliśmy z moim mężem(oczywiście jeszcze wtedy nim nie był) że jestem w ciąży, to już w ogóle mnie złapało. Nawet nie wiesz jak oboje płakaliśmy, jak się okazało że to jednak nie dziecko ale znów problemy z tarczycą. W tamtym roku miałam duże problemy zdrowotne, lekarz myślał że mam raka albo jestem w ciąży pozamacicznej. Z ręką na sercu Ci powiem- wolałabym wtedy dowiedzieć się że to rak, a nie ciąża, bo świadomość tego że noszę dziecko którego mogę nie urodzić zbyt mocno mnie bolało. Nic nie jest dla mnie tak ważne jak rodzina, jak mąż i upragnione dziecko.

Odnośnik do komentarza

pink - nie mówię o odchudzaniu po ciąży tylko że szczupła byłam w ciąży, bo w TRAKCIE CIĄŻY przytyłam tylko kilka kilogramów :) widać jest to mozliwe nawet przy normalnym jedzeniu. Co do apetytu przy braniu leków, to po prostu trzeba się pilnować, a nie składać na lekarstwa, bo co innego gdy woda zbiera się w organiźmie przy poważnych chorobach i człowiek puchnie, a czym innym jest zwiększony apetyt wywołany lekami, bo jedzenie można kontrolować.

Odnośnik do komentarza

Tylko baby chyba potrafią się tak żreć między sobą :)

Leki przeciwcukrzycowe (z klasy TZD) 100% spowodują przybranie na wadze, bo stymuluja rozrost właściwej tkanki tłuszczowej po to by tłuszcz nie gromadził się w mięśniach i wątrobie co jest pra-przyczyną cukrzycy typu II.

Acha, tutaj gadasz że córka z wpadki a córce będziesz gadać co innego. No to komu ściemniasz, nam czy jej? Po co wogóle gadac że dzieci w małżeństwie są z "wpadki"?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...