Skocz do zawartości
Forum

Negatywny wynik testu HCG i brak okresu a ciąża


Gość gość20

Rekomendowane odpowiedzi

Gość agusia123456

testy kłamią jak nic ja wizytę mam dopiero za tydzień -lekarz kazał przyjść za 2 tygodnie, ale mnie jakoś dziwnie piersi bolą od 2 dni i swędzą - poszłam dzisiaj na bete - mimo że miałam zrobić za tydzień i wynik już 4 a jeszcze tydzień temu 0. więc jednak to ciąża :)) lekarz miał rację -za szybko byłam bo każdy organizm jest inny -a dzisiaj to już 2 tyg po spodziewanej @ -i dopiero teraz coś się ujawnia :)) warto czekać

Odnośnik do komentarza
Gość mamaaniolka

witam, mam bete 80, zrobiona wczoraj - powtorze jutro - wczoraj byl 4tc i 5 dni - okresy zazwyczaj mam regularne - co 30 dni wiec 1.08 spodziewalam sie @ - do tej pory nie przyszla...

czy jest duza szansa ze jednak jestem w ciazy?
martwi mnie dosc niski poziom bhcg - w pierwszej ciazy mialam 180 w dniu spodziewanej @, w ostatniej (poronionej samoistnie) - poziom 80 miałam 3 dni przed terminem spodziewanej @.

Odnośnik do komentarza
Gość justynazzz

Witam.Mam takie małe zmartwienie w lutym odstawiłam tabletki.Okres miałam różnie nawet 1,5 miesiąca przerwy. Ostatnio okres miałam 29.06.Od tamtej pory czekam i czekam i nic...Już prawie pół roku od odstawienia więc wydaje mi się ze to nie ma nic wspólnego z tabletkami.Prawdopodobieństwo ciąży jest specjalnie się nie zabezpieczamy.Od dwóch dni mam brązowe delikatne plamienia.Test robiłam 3.08 wyszedł negatywny.Co sie ze mną dzieje?????

Odnośnik do komentarza
Gość martynkaaaaaa94

Witam! Okres spoznia mi sie juz 9dni. Przewaznie mialam regularne cykle. Robilam juz dwa testy: pierwszy w drugi dzien przewidywanej miesiaczki, drugi w 6dzien i oba byly negatywne. Kochamy sie z moim chlopakiem bez zabezpieczen i rozczarowaly nas wyniki testow. Co robic?? Czekac i wykonywac kolejne testy czy zglosic sie do lekarza? Czekam na wasze opinie...

Odnośnik do komentarza

Hej
Jestem mamą rocznego chłopczyka. Z synkiem 2 kreski wyszły mi 4 dni po spodziewanej @.
Teraz okres spóźnia mi się już tydzień, nigdy tak nie było, nie mam żadnych symptomów nadchodzącej @. Od kilku dni robię testy sikane jak szalona (zakupione na Allegro za 1 zł, ale potwierdzam, że są dobre i sprawdzone ;) Niestety nic. Dziś robiłam betę, wynik poniżej 1,2 (norma od 5>), czyli wychodzi na to, że z ciąży nie ma. @ też nie ma, co mnie martwi, boję się, że dzieje się coś poważnego. Dodatkowo od 3 dni mam lekkie zakażenie pochwy, chociaż przypisywałam to ciąży (poprzednim razem było identycznie - ciąża i od razu przyplątało się coś). Czasem ćmi mnie podbrzusze i jakby boki - nerki, mam uczucie pełności i jednocześnie jestem rozbita jak przy nadchodzącej grypie. Oczywiście podwyższona temperatura. Na ciążę praktycznie się już nie nastawiam, choć natknęłam się w necie na niejeden wpis o tym, że Beta Hcg była "fałszywa". Ciekawi mnie czy któraś z Was tak miała (podobne objawy) i czy zwiastuje to jakiś poważniejszy problem ginekologiczny. W przyszłym tyg pewnie wybiorę się do gina

Odnośnik do komentarza

Jutro minie 40 dc, a ja miesiączki nadal nie mam. Najwcześniej do lekarza może dostanę się w poniedziałek (prywatnie), jeśli nie to na NFZ mam za 2 tyg...chyba oszaleję do tego czasu. Teraz to już nawet nie mam specjalnie żadnych objawów, nic mnie nie kłuje, nie pobolewa, nie ćmi, nawet nie miałam mikroskopijnego plamienia do tej pory. Już o niczym innym nie mogę myśleć, tylko o tym co mi jest, paranoja jakaś :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli kogoś to interesuje - dostałam miesiączki 44 DC. W tym też dniu byłam na USG żeby sprawdzić czy wszystko ok i wszystko prawidłowo. Jeśli się powtórzą takie przesunięcia cyklu mam sprawdzić poziom hormonów, a na razie w ogóle się nie martwić.

Odnośnik do komentarza
Gość justynazzz

~Sylka79 co lekarz to inaczej.Jak ja mialam takie długie cykle to lekarz powiedział że to coś za długo i dał mi luteine na 10 dni 3 razy dziennie.Za tydzień mam iść na usg i wtedy powie mi co dalej.Co lekarz to inna opinia...ehhh i komu tu wierzyć??? :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Chciałabym podzielić się z wami moja historią. W tym miesiącu 11 dni po owulacji zrobiłam test z krwi -wynik 0,6 czyli ciąży brak. Następnego dnia postanowiłam powtórzyć badanie. Podejrzewałam błąd laboratorium. Wynik następnego dnia (12 po owulacji) 2,2 czyli jeszcze nie ciąża, ale rosło więc byłam dobrej myśli. Dzisiaj czyli 15 dzień po owu test z moczu wyszedł pozytywny wiec beta jest większa niż 25 ( taka czułość testu z moczu). :)
Głowy do góry i miejcie nadzieję:) Gdybym zasugerowała się pierwszym wynikiem to odstawiłabym luteinę i ciąża mogłaby nie przetrwać. Powodzenia !!!

Odnośnik do komentarza

Witam. Prosze doradzcie mi cos. Dzis mija 51 dzien od dostania ostatniej misiaczki. Tydzien temu bylam u ginekologa powiedziala mi ze jest 50/50 szansy. Dala mi skierowanie na krew i leki ktore mogly by wywolac okres. W poniedzialek bylam na badaniu wyszlo 0,2 - brak ciazy. Dzis juz jest piatek a okresu dalej brak. Gdy mnie badala nie wykryla nic podejrzanego dlaczego spoznia mi sie okres. Jak myslicie czy jest szansa ze jednak moge byc w ciazy?

Odnośnik do komentarza

~Sylka79
Super, gratulacje :) Lubię bardzo takie historie, podnoszą na duchu i dają nadzieję mimo wszystko! Justyna, a jak wynik USG?
U mnie się unormowało wszystko, i planuję do końca roku zajść w ciążę :) Dam znać jakby co ;)

Hej byłam na usg ale wykrył u mnie tylko pęcherzyki na jajnikach ktore blokują owulację i teraz biorę duphaston.Jakos nie ufam temu mojemu lekarzowi,mam zamiar isc do innego lekarza i zobaczyć co on mi powie.

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny!
tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i postanowiłam zapytać Was o zdanie.
Jestem mamą 13 miesięcznego Antosia i teraz postanowiliśmy z mężem postarać się o rodzeństwo dla Niego :)
Niestety od kilku cykli nie bardzo nam się to udaje.
W poprzednich cyklach robiłam testy owulacyjne, obserwowałam śluz. Testy nie do końca się sprawdziły, bo w jednym cyklu pokazywały tak jakby były dwie owulacje. Poszłam do lekarza na badanie, podczas którego lekarz stwierdził, że wszystko u mnie w porządku i to kwestia czasu.
W tym miesiącu (październik 2014) jak tylko pojawił się śluz płodny (na moje oko) to poleciałam do gina, żeby mi potwierdził, że faktycznie jest owulacja. No i potwierdził. Był to dokładnie wtorek 14.10 - 16dc. Powiedział, że jest ładna duża komórka jajowa i mamy bardzo szybko zabrać się do roboty. Dodam, że staraliśmy się z mężem już dzień wcześniej, czyli 13.10 i w zasadzie przez cały tydzień aż do soboty włącznie czyli 18.10.
Owulacja była potwierdzona (wtorek 14.10 - 16dc), potem ok środy-piątku jakoś dziwnie bolał mnie brzuch jak przed okresem (nigdy wcześniej nie miałam takich objawów), więc jakoś tak się nastawiłam, że tym razem musi się udać.
Wczoraj, tj.24.10 poszłam na badanie beta hcg, bo test domowy wyszedł negatywnie jak narazie. Miałam nadzieję i gdzieś tam wewnętrznie czułam, że beta będzie pozytywna, a tu niestety rozczarowanie, bo poniżej 0,1 :(
Dodam, że wczoraj to był 26 dc (minęło ok 10 dni od owulacji, którą niby potwierdziła mi lekarka).
Cykle mam ok 30-31 dniowe, więc powinnam dostać @ w środę 29.10.
Myślicie, że mogłoby być za wcześnie, aby hcg zostało wykryte? czy raczej na tym etapie wynik powinien być już negatywny?
Nie wiem czy jest jeszcze jakaś szansa na to, że jednak jestem w ciąży. Oczywiście czekam do środy czy pojawi się @ i cały czas mam nadzieję, że to mogłoby być ciut za szybko na betę...
proszę o poradę...

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy
Około tygodnia temu zaczęły boleć mnie piersi przy dotyku, ale nie tak mocno. Po kilku dniach ból zaczął narastać, wiem, że przed okresem czasami tak bywa, ale ja tak nigdy nie miałam, więc wątpię że tu chodzi o okres, który spóźnił się około 5 dni i w sumie zaczął się bólem, ale innym niż dotychczas czułam przy okresie.
Czytałam, że jednym z wyznaczników ciąży jest podwyższona temperatura w pochwie, lecz niestety nie pomyślałam o tym wcześniej i nie mierzyłam jej. Dopiero tego dnia którego miałam się udać do ginekologa zmierzyłam ją rano. 37,5 stopnia pokazywał termometr, ale jakieś dwie godziny później rozpoczął się okres. Muszę dodać, że okres od roku miałam regularnie, co 26-7 dni. Tym razem przyszedł on po 33 dniach...
Jest strasznie obfity i bolący. Słyszałam, że krwawienia mogą u niektórych kobiet występować na początku ciąży.
Nie wiem co o tym myśleć, ponieważ do ginekologa idę, mimo tego że okres już się pojawił, dopiero w czwartek.
Dręczyło mnie pytanie, czy może być tak, że zaszłam w ciążę, ale się nie zagnieździł i okres po prostu ją zakończył.
Jest też obawa o moje piersi, nie mogę się położyć na brzuchu bo strasznie bolą. Dotknąć też się nie da. Dziś czasem czuję ból, taki kujący w piersi, ale tylko jednej. Słyszałam, że jeśli były by to bóle okresowe to przechodzą wraz z rozpoczęciem się okresu - nie wiem, nigdy nie miałam tych bólów jak już wcześniej wspominałam.
Jeżeli to nie ciąża, to obawiam się, że może jakaś choroba?

Testy robiłam, ostatni wczoraj, wszystkie negatywne.
Oczywiście nie muszę chyba wspominać, że podczas dni płodnych współżyłam bez zabezpieczenia.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

I jak u ginekologa, dowiedziałaś się czegoś?
Mnie w pierwszej ciąży też strasznie bolały piersi kilka dni przed spodziewanym dniem okresu, który nie nadszedł. Nigdy mnie nie bolą piersi, więc czułam, że to ciąża, a test kilka dni później to potwierdził.
Więc skoro tak Cię te piersi bolą to może faktycznie coś jest na rzeczy.
Dziwne jest tylko to, że miałaś bolesny i obfity okres, bo w ciąży jeśli w ogóle występuje to chyba raczej skąpy.
Daj znać co i jak.
Powodzenia!:)

Odnośnik do komentarza
Gość załamanabardzo

Witam, test beta hcg robiłam 25 dni od stosunku i wyszło <0,1 ,niestety mam dalsze obawy ponieważ miesiączka spóźnia mi się już 4 dzień,brałam tabletkę 72h po czy to możliwe ze przez nią mam opóźniona miesiączka? Dodam że tabletkę wzięłam 30 grudnia i 5 dni po tym wystąpiło obfite krwawienie które lekarz kazał mi potraktować jako miesiączka...niestety następna się spóźnia...miewam dni ze cały dzień kręci mi się w głowie i miewam bóle w pochwie,czy powinnam zrobić kolejny test? Jestem już zalamana,proszę o odp.

Odnośnik do komentarza
Gość mała_furia

kobitki, poraźdzcie!
ostatnia miesiączka zaczęła się 2.01, a 28.01 wystąpiło plamienie i jednodniowe, słabiutkie krwawienie. do tego co jakiś czas strasznie mnie boli jajnik (no i inne "ciążowe objawy" takie jak sennosć, huśtawki nastrojów itp. ale to chyba można także przypisać zbliżającej się miesiączce). domowe testy wskazywały na brak ciąży więc dzisiaj zrobiłam betę ale tu też wynik negatywny. czy mógł to być wynik błędny?

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, ja niestety zmagam sie z podobnym problemem jak Wy kobitki wszystkie i odchodze już od zmysłów. @ spoźnia mi się już 12 dzień 4 testy płytkowe wyszly negatywnie, nawet test z krwi niczego nie wykrył a lekarz mowi że mam powiększoną macice tak jak w ciąży . Czy mogę być aż tak odporna na testy? Dodam jeszcze że ginek jeszcze widzac ze testy wychodza negatywne przepisał lek mi na wywolanie okresu a ja łudzę sie ze jestem moze w ciazy i nie wykupilam ich. Pomóżcie co robić? kolejne testy?

Odnośnik do komentarza
Gość mala_furia

ginekolog pewnie przepisał Ci tabletki, które wywołują miesiączkę jeśli ciąży nie ma, a jak jest to ją podtrzymują jak luteina czy duphaston. ja duphaston biorę już 4 dzień i jak narazie @ nie przychodzi więc jestem dobrej myśli. :) tym bardziej, że spóźnia mi się ponad miesiąc. ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...