Skocz do zawartości
Forum

Jak zachęcić dziecko do jedzenia?


Gość Malinka1803

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Malinka1803

mam taki problem ze swoim 3letnim synem, który ma alergie pokarmową na mleko ale może jesć mięso wieprzowe drobiowe owoce warzywa i nawet już jajko powoli wprowadzam sęk w tym że moje dziecko nie chce jeść tych rzeczy a przeważnie warzyw i owoców czy to gotowanych czy surowych. Ręce mi już opadają bo co nie ugotuje to nic mu nie pasuje nie chce poprostu gryźć ziemniakow w zupie jedynie to mięso choć czasami też przemieli i wypluwa nie mam już sily do niego jedyne co je to kanapki z dżemem (drobno zmielonym żeby żadnych kawałków owoców nie było)frytki albo ziemniaki z sosem ale ile można jesć to samo? rano i wieczorem dostaje kaszke owocową na bebilonie pepti. martwie się że mało je jak na swój wiek dodam że tydzien temu dostał lekarstwo na owsiki bo w badaniu kału wyszło że ma. Może są tu jakieś mamy które miały podobny problem ze swoim dzieckiem jak go zachęcić żeby zaczął jeść? kolorowe kanapeczki itp na niego nie działają... proszę o rady z gory dziękuje

Odnośnik do komentarza

Cześć Malinko! Mam podobny problem ze swoim dzieckiem. Najgorzej jest z zupami.
Ja mam na swoje dziecko taki sposób, że przy jedzeniu włączamy mu reklamy albo mówimy, że jak zje to dostanie herbatkie. Albo daję swojemu dziecku dodatkową łyżkę, czasami pozwalam jeść rękami np pomidorek, jak może jeść samo, to jest lepiej. Kiełbaski obieraj ze skórki, wtedy są miękkie i szybciej się je je, warzywa i owoce dawaj swojemu malcowi do ręki, żeby gryzł sam. Zachęcaj jakąś nagrodą. Przy jedzeniu włączaj jakieś reklamy, klipy, bajki, to będzie oglądać i nie będzie myśleć o tym, że właśnie je.
Dzieci lubią rosołek i owocówkę z kluskami, w ogóle lubią kluski. Tylko żeby jedzenie nie było mdłe, a zupki najlepiej tylko samemu robione. Możesz dawać jajecznicę posoloną, daj i synowi widelec, samodzielne jedzenie zachęca dzieci. Oczywiście robi się bałagan gdy daje się dziecku sztućce itd, ale lepsze to niż głodne i marudne dziecko :P
A frytki to nie jest najlepszy pomysł, można dać czasami kilka, ale są niezdrowe i takie małe dziecko nie powinno ich jeść na posiłek. Mięso jakoś doprawiaj.
Z jedzenia zrób zabawę, np "samolocik". Niech jedzenie nie kojarzy mu się źle

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Dziękuje Acha za odpowiedź:-) wiesz tylko u nas jest taki problem że ze względu na tą alergie wiele pokarmów dostał później bo dziecko w tym wieku ma już swoje ulubione smaki i ciężko go zachęcić żeby zjadl np mandarynki. A jeśli chodzi o samodzielne jedzenie to kończy się na tym że obiad który mu podam służy do zabawy. Byłabym szczęśliwa gdyby był bałagan ale było zjedzone:-/ wiem że frytki są niezdrowe ale sama mu je robię taką małą porcję raz w tygodniu bo już wolę iść na latwiznę niż ciągle pichcić na darmo. czekoladę gorzką może jeść i też ble:-] ale z tym to jeszcze ujdzie najwazniejsze warzywa i owoce spróbujemy Twoje sposoby Acha mam nadzieję że poskutkuje;-)

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

dokładnie Kaja brutalnie ale skutecznie wiesz wczoraj tak zrobilam nie chciał jeść kurczaka z ryżem na obiad a potem płakał że jest głodny i domagał się kanapki z dżemem ale nie uległam i zjadł na kolację taki był głodny że jadł jak jakiś jaskiniowiec mały:-] dzięki za rady postaram się mu nie ulegać i konsekwentnie wprowadzać owoce. wczoraj już zapowiedziałam dziadkom i pradziadkom że nie wolno mu nic dawać do jedzenia tylko ma zjeść w domu to co mu przygotuje.

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek20

Malinka, no fajnie, że powiedziałaś dziadkom, że mają byc konsekwentni, ale jeszcze nie poznałam dziadków, co to by tacy byli... i tak zawsze ulegna i dadzą same smakołyki, słodycze itd., bo w końcu "kto ma rozpieszczać wnuki, jak nie dziedkowie?" Oczywiście za nic nie przyznają się rodzicom, a i tak robią swoje...

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Gosiaczek z dziadkami nie mam problemu stoją po mojej stronie gorzej z pradziadkami:-/ dziadkowie wiedzą że wnuczek jest na diecie eliminacyjnej i musi jeść wartościowe produkty takie jak kasze owoce warzywa więc jest ok. dzisiaj są pierwsze efekty zjadł obiad przed chwilą że smakiem ;-)

Odnośnik do komentarza

ciezko patrzec jak dziecko placze bo chce jesc a dajesz mu to czego nie chce, ale to przeciez dla jego zdrowia. mojej kolezanki córka tylko by słodycze jadła ma 3 latka a juz ma nadwage i zabrala calkiem slodycze i dziecko chodzi po domu i placze a na tlumaczy ze nie i daje np takiego kukurydzianego chrupka. Jest placz wrzask mina zbitego psa, ale tak jak ona mówi - to dla jej zdrowia i jeszcz ekiedys jej podziekuje. Ale ostatnio bylam u niej i dziecko tez marudzilo ale juz byla poprawa bo powiedziala ze nie ma czekolady i dziecko poszlo sie bawic czyli juz powoli wie, ze nie ma znaczy nie ma. Przykre troche ale niestety dla zdrowia dziecka czasem trzeba byc nieugietym!!

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Hej no już lepiej:) nie dostaje nic do jedzenia innego dopóki nie zje obiadu czasem jest mi go żal ale ostatnio teściowa mi przekazała pewną złotą myśl "jak masz miękkie serce to miej twardą d..." brutalne aczkolwiek prawdziwe z dziećmi trzeba konsekwentnie. narazie jest dobrze zaczyna nawet jeść to czego wcześniej nie lubił no ale kiedy jest głodny to nawet brokuły mu smakują:)

Odnośnik do komentarza

to gratulacje, bardzo dobrze robisz. Wiadomo ze zal dziecka ale przeciez nie robisz tego na zlosc tylko dla jego dobra, dziecko tego nie rozumie bo jest za male ale Ty to wiesz i wiesz, ze to jest dobre. Moja kolezanka ma córke i miała 5 lat a juz była naprawde grubiutka pozwalala jej na slodycze czpisy, na wszystko praktycznie i za pozno sie zreflektowala jak dziecko juz było jak pingwinek. Jak odstawila to wszystko to byl krzyk płacz i wrzask w domu. Histerie praktycznie codziennie to co oni przeslzi to był koszmar ale tak jak ona powiedziała - popełniła błąd który musi naprawic dla dobra dziecka choc ono mysli inaczej. Zdrowe jedzenie jest bardzo wazne a im wczesniej nauczysz dziecko tak się odzywiac i przyzwyczaisz do takiego jedzenia - tym lepiej.

Odnośnik do komentarza

moim zdaniem rodzice czasem za bardzo przejmuja sie tym ze dziecko nie je, jak raz nie zje podwieczorka czy kolacji to naprawde sie nic nie stanie nie wmuszajcie w dziecko jedzenia bo to moze miec odwrotny skutek dziecko w ogole nie bedzie chcialo jesc bo jedzenie ebdzie mu sie kojarzylo ze zmuszaniem.

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość stara-baśń

jak sie bawi to zawolaj chodz na chwile do buzi łycha i dalej niech leci, tak samo przed tv jak bedzie rozkojarzony, skupiony na czym innym to zeby mu nie przerywac i nie robic wykladu pewnie bedzie wolał zjesc :)

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

Witam dziękuje za wszystkie porady. Jednak najlepszym sposobem jest eliminacja słodyczy jeśli nie zje obiadu to nic na słodko nie ma. A czasem jest tak że obiad je na kolację bo nic innego nie dostaje:) także to najlepiej działa na mojego syna chociaż nie jest łatwo trzeba mieć bardzo duuużo cierpliwości ale opłaca się.

Odnośnik do komentarza

dokladnie bo ta metoda jest naprawde skuteczna, dajesz i ma zjesc nie zje - nic innego nie ma, wiem ze dla matki to ciezkie jak dziecko placze i prosi ze cos chce ale on tego nie rozumie a my tak ze to dla niego. dla zdrowia dziecka czasem trzeba byc zlym policjantem u mnie bylo tak ze slodycze sa tylko w niedziele albo u dziadkow w domu na co dzien ich nie bylo jak juz to kakao albo galaretka

Odnośnik do komentarza

Witam,
Rzeczywiście, najlepszym sposobem na niejadka jest przeczekanie i konsekwencja. Jeśli jednak martwicie się, że dziecko je za mało, oprócz rad, które zostały wymienione warto zadbać o stałe godziny posiłków. Trzeba zaobserwować, w jakich godzinach dziecko jest głodne i wtedy proponować posiłek. Warto także ograniczyć przekąski i zmniejszyć porcję jedzenia. Za duża porcja może zniechęcić dziecko. Trzeba też pamiętać, że maluch powoli odkrywa swoją odrębność, swoje ja, więc warto pozwolić na decydowanie o posiłku. Można pozwolić mu wybierać - oczywiście z produktów zdrowych i różnorodnych, a także włączyć go w przygotowywanie posiłków.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...