Skocz do zawartości
Forum

Nie chcę karmić piersią


Gość superwoman85

Rekomendowane odpowiedzi

Gość superwoman85

Witam
niedawno się okazało, że jestem w ciąży z moim narzeczonym. Zajmuję się modelingiem, pozuję do zdjęć. Bardzo dbam o swoje ciało, o swoją figurę, do tego mam dosyć spore piersi. Cieszę się, że jestem w ciąży, w głebi serca czekałam na ten dzień, ale teraz, z dnia na dzień jak myślę co to będzie i jak to będzie, boję się, że dziecko mzieni moją figurę, o która tak walczyłam. Najbardziej się boję karmienia piersią, że dziecko wyciągnie mi piersi i będą miały inny kształt, nie będą jędrnę, a na tym mi zależy. Dlatego postanowiłam, że nie będę karmiła piersią. wiem, że może to by było lepiej dla dziecka, ale moja kariera też jest dla mnie ważna. Proszę mnie nie potępiac, po prostu nie chcę rezygnowac z tego co robię, zwłaszcza, że można wychowac zdrowe dziecko nie karmiąc go piersią.

Dlatego też chciałabym zapytać, co robić, żeby nie zbierało mi się mleko w piersiach, żeby nie musieć go ściągac? Czy mozna jakoś zapobiec gromadzeniu się mleka w piersi?

Odnośnik do komentarza

dzieci, które sa karmione piersią są ponoć zdrowsze, pulchniejsze, bo jednak żadne sztuczne mleko nie zastąpi mleka matki, poza tym nie sądzę, żeby po jednym dziecku bardzo Ci się piersi zmieniły. mozliwe, że faktycznie trochę je wyciągnie ale nie sadzę, żeby to była aż taka róznica, żeby pozbawiło Cię to szansy na karierę. ale jesli długo nad tym myślałas i doszłas do wniosku, że nie chcesz karmić i koniec, to najlepiej, jakbys powiedziała o tym swojemu ginekologowi prowadzącemu, może on ma jakieś tabletki, które sprawią, że Twój organizm nie będzie produkował mleka, bo trzymanie mleka w piersiach i nie ściągnięcie go to tez nie jest dobre i może prowadzić do jakiegos tanu zapalnego. Porozmawiaj z nim na ten temat zobaczymy co Ci zaproponuje, myślę, że na pewno jest jakiś sposób, ale zastanów się czy na pewno tak chcesz.

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

Witam Superwoman,

Oczywiście są preparaty do zahamowania laktacji m.in agonista dopaminy, czyli bromokryptyna-stosuje się ją 2X dziennie i po ok. 2 tygodniach zahamuje u Pani laktację.

Proszę jednak pamiętać, że sama ciąża i stężenia hormonów wpływają na tkankę łączną(włókna kolagenowe)- powodując jej rozluźnienie-ma to ułatwić rozszerzanie poszczególnych narządów w celu ułatwienia porodu.
Tkanka łączna znajdująca się w piersiach jest również rozluźniona- także po ciąży piersi zawsze mogę być bardziej obwisłe.
Nie wiem czy warto rezygnować z karmienia piersią- proszę pamiętać, że przekazuje Pani dziecku także przeciwciała(wzmacniające jego odporność). Ale to tylko i wyłącznie Pani decyzja.

Proszę porozmawiać z ginekologiem-on przepiszę Pani odpowiednie preparaty.
Może Pani także masować piersi i kupić sobie preparat na zwiększenie jędrności jeżeli definitywnie Pani zrezygnuje z karmienia i zatrzyma laktację.

Pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Gość superwoman85

bardzo dziękuję za odpowiedź.
domyślam się, że sama ciąza już zmieni moje ciało, dlatego tym bardziej nie chcę ryzykowac karmieniem piersią. Powiem mojej ginekolog, że jestem tego pewna i że chce te leki, aby powstrzymac laktację.

Nie sadze, żebym zmieniła zdanie po porodzie. Poza tym jak zaczne przyjmowac te leki to i tak juz nie bede miała mleka aby karmic, poza tym jakoś mnie to troche zniecheca, nie podoba mi sie jak kobieta w parku na ławce karmi piersią. Ja rozumiem, że dziecko jest głodne ale to miejsce publiczne i nie kazdy ma ochote oglądac taki widok. Może własnie takie widoki mnie zniechęciły, ale ja jestem zdecydowanie na nie!!

Odnośnik do komentarza
Gość pamela ela pamela

ale przeciez nikt nie naraza zdrowia malenstwa, przeciez dzieci sa wychowywane na mlekach kupczych i tez sa zdrowe i nikt ich nie naraza, a co do brzucha, to co innego bo skore mozesz nawilzac odpowiednio, smarowac zelami specjalnymi wlasnie dla kobiet w ciazy, odpowiednia dieta, treningi, cwiczenia po ciazy, a przeciez z piersiami i na treningi nie pojdziesz, one nie wroca do formy a brzuch tak

Odnośnik do komentarza
Gość pamela ela pamela

i co nie czujesz sie zle z tym ze przez dziecko masz brzydki brzuch? bo ja np bym sie z tym zle czula wiem ze nic sie na to nie poradzi, bo to czesto wybor dziecko albo figura i to jest wlasnie straszne ze dla dziecka tyle trzeba poswiecic z siebie

Odnośnik do komentarza

Cześć. Nie zamierzam cię potępiać, ale naprawdę postępujesz samolubnie. Nikt ci przecież nie każe karmić dziecka niewiadomo ile czasu piersią, to oczywiste, że martwisz się o wygląd. Jednak weź to pod uwagę, że w pierwszych dniach, tygodniach życia pokarm matki jest dla noworodka bardzo ważny. Po porodzie nagle waga dziecka spada, bo już nie jest "karmione w brzuszku". Dzięki mleku matki dzieciątko odzyskuje siłę i przybiera na wadze, taki maluch może nie umieć lub po prostu nie chcieć mleka z butelki. Moim zdaniem powinnaś choć przez te 2-4 tygonie pokarmić maleństwo, a potem przestawić je na butelkę. Ja też swojego malucha karmiłam krótko, ale to dlatego, że nie miałam innego wyjścia (nadmiar pokarmu, stan zapalny w piersiach, bolały, po odciąganiu piersi jeszcze bardziej przybierały i nie mogłabym w takim stanie iść do szkoły (urodziłam w liceum))... i jakoś nie mam obwisłych piersi. I dodam też, że w karmieniu są plusy dla twojego wyglądu - od mleka piersi są wielkie, a przynajmniej ja tak miałam, wyglądały jak dwa wielkie sylikony :D. Dodam też, że skóra na brzuchu też wcale nie musi się rozciągnąć. Tak dzieje się przeważnie wtedy gdy kobieta przytyje za dużo w ciąży. Ja przytyłam niewiele (nie moja wina, ale już nie będę tłumaczyć) i mam brzuszek gładki jak pupcia niemowlaka.
Więc wiesz, 4 tygodnie karmienia ci nie zaszkodzą, nie zaszkodzą twoim piersiom. Powinnaś to przemyśleć.
A potem, moja droga, idzie się do ginekologa, on przepisuje tabletki na powstrzymanie laktacji. Momentalnie pokarmu w piersiach robi się mniej. Ja zaczęłam brać takie tabletki i już pierwszego czy drugiego dnia zauważyłam, że nie mam już prawie pokarmu, a tak było mi szkoda :-( naprawdę karmienie tworzy głęboką więź między matką, a dzieckiem.
A ty PAMELO chyba jeszcze jesteś dzieciakiem, że takie głupoty piszesz. Dojrzej.

Odnośnik do komentarza

ja mam duze piersi i pomimo ze na pewno byloby dla mnie wazne zdrowie dziecka to tez zastanawialabym sie czy chce karmic.
jesli o mnie chodzi, to nie uwazam ze to jest samolubne.
a co do karmienia piersia, to wiem, ze to piekne, zdrowe, naturalne, ale widok kobiety z piersia i dzieckiem na ławce w parku czy w supermarkecie jest malo przyjemny uwazam ze to tak intymna chwila ze nie powinny sie z tym afiszowac. Ciesze sie ze sie ciesza ze maja dziecko i je karmia ale mnie to nie kreci, uwazam ze powinno sie zwracac uwage na osoby trzecie, dla ktorych jest to nieatrakcyjne

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=601651b7128e8c5ce.png

Odnośnik do komentarza

niestety, ale to jest samolubne, choć może nie zdajesz sobie z tego sprawy. Ja też jestem posiadaczką niemałego biustu, a jakoś nie wisi mi do pępka po karmieniu. Karmiłam krótko (nie miałam innego wyjścia) i nawet taki krótki czas jest ważny dla maluszka w tych pierwszych tygodniach jego życia.
A i nikt nie pisze, że karmienie w miejscach publicznych jest świetne. Jedyne miejsce publiczne w jakim karmiłam, to szpital (w końcu w szpitalu się leży po urodzeniu malucha). Wg mnie nie powinno się karmić publicznie, ale co to ma do rzeczy??? Tzn do tematu

Odnośnik do komentarza
Gość Malinka1803

nie potrafię sobie tego wyobrazić jak można nie chcieć karmić piersią?! sama jestem matką i wiem że to najpiękniejsze chwile w moim życiu kiedy mogłam nakarmic swojego synka czułam się wtedy 100% kobietą i chociaż nie było łatwo nie poddałam się. Przecież to właśnie dzięki temu macica obkurcza się po porodzie dlaczego chcesz zahamować ten naturalny proces? dzieci przy piersi uspokajają się zasypiają nieraz poprostu potrzebują samej bliskości matki a Ty chcesz mu zafundować plastikową butelkę? kobieto zastanów się i ciesz że jesteś zdrowa i możesz karmić znam kobietę która po odjęciu piersi urodziła dziecko ile ona by dała żeby móc karmić... myślę że jeszcze nie wiesz co mówisz może hormony szaleją w Twoim organizmie ale kiedy urodzisz to zrozumiesz co tracisz...

Odnośnik do komentarza

Acha,
no własnie przez publiczne karmienia kobiety sie zniechecaja do karmienia piersia, bo ja tez kiedys widzialam w lecie przy stoliku na wakacjach jak kobieta karmila piersia podczas gdy inni siedzieli i jedli desery i mnie to tez odrzucillo nie dosc ze musialam zmienic lokal, bo nie moglam siedziec na przeciwko niej to jeszcze nabralam uprzedzen ze nie chce byc taka, to jest decyzja kazdej kobiety, ja np podchodze do takich spraw z dystansem, ktos chce karmic, niech kamri, ktos nie chce - jego sprawa, ja uwazam ze nie mozna tez przesadzac i robic wszystko pod dziecko kobieta ma tez swoje potrzeby i swoje przemyslenia i nie powinna robic nic na przekor sobie dla dziecka. Moja kolezanka ma dziecko i kazdy jej mowi zeby jezdzila z nim jako pasazer z tylu a ona mowi ze nie ma mowy, ona z przodu, maz prowadzi a dziecko z tylu samo, bo ona uwaza ze nie bedzie jezdzila z tylu tylko po to zeby podac dziecku zabawke jak mu wypadnie, ze nic mu sie nie stanie, poza tym czasem ona prowadzi a dziecko z tylu i sila wyzsza jedzie samo. A niektore matki robia wszystko dla dziecka i czesto rezygnuja z tego co one wola dla dobra dziecka i ja uwazam ze to nie jest do konca dobre. Jesli ktoras kobieta tak chce - jej wybor, ale trzeba tez uszanowac zdanie kobiet dla ktorych wazne jest ich zycie ich poglady i to co chca a czego nie, dlaczego mamy taki stereotyp ze dla dziecka trzeba sie poswiecac?

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

nie wiem czy karmienie można rozpatrywać w aspekcie poświęcenia, bo co by nie mówić to naturalny proces... Jeśli nie chce karmić to żebyście na głowie staneły to ona karmić nie będzie... jej wybór i jej prawo - może kiedyś tego pożałuje a może nie. To nie o wasze dzieci chodzi tylko o jej.

Look in the doubt we've wallowedLook at the leaders we've followedLook at the lies we've swallowedAnd I don't want to hear no more

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...