Skocz do zawartości
Forum

BADANIE USG W CIAZY Z NFZ A OBECNOSC OJCA?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanie dotyczace badania usg i obecnosci ojca. Moja partnerka jest obecnie w 8tyg ciazy i 4 dniu z tego co mi mowila.. bylem z nia przy pierwszej wizycie u lekaza(6tydzien 5dzien) miala wtedy usg dopochwowe ale lekarz nie pozwolil mi wejsc do srodka i byc przy badaniu, tez nie dostalismy ani zdjecia ani zadnego opisu z badania.. na drugiej wizycie ponownie nie zostalem wpuszczony... gdy poprosilem po badaniu asystentke chociaz o pokazania tego zdj co jest w karcie takze mi odmowili twierdzac ze nic takiego tam nie widac(8tydzien).. badania robione sa w przychodni polozniczo ginekologicznej z NFZ czy wlasnie z tego powodu nie chca wpuscic ojca dziecka na badanie lub chociaz na rozmowe po badaniu? Nie ma to znaczenia(prywatne lub NFZ) i ojciec dziecka moze byc przy usg lub innych czynosciach zwiazanych z ciaza?

Odnośnik do komentarza

Póki jest badanie przez pochwę to nikt Cię nie wpuści. Poza tym to czy ojciec wejdzie to dobra wola lekarza. Jak macie usg na NFZ to zdjęcie zostaje w dokumentach w przychodni. Prywatnie to płacisz i wymagasz :) a z tym że nie widać to ma rację bo naprawdę mało co widać w takim tyg. Aczkolwiek ja z mężem się sprzeczaliśmy co i jak widać na zdjęciu :D

Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.

Odnośnik do komentarza

Ale dziecko nie należy tylko do matki.. do tego jest potrzebna jeszcze jedna osoba.. nawet po badaniu ta jego asystentka mogłaby zaprosić do pokoju żeby ten lekarz nam obojgu wyjaśnił co i jak z przyszłym dzieckiem który to tydzień itp itd.. juz w 6 tygodniu i 5 dniu słychać bicie serduszka którego niestety nie mogłem posłuchać.... po pierwszej wizycie i wykonaniu pierwszych badań ze skierowania była druga wizyta w 8 tyg ciąży i do gabinetu również mnie nie wpuścili... za to mi puściły hamulce!!.. I można powiedzieć że poprosiłem ;-) o wgląd do karty żeby chociaż zobaczyć na własne oczy te zdjęcie USG! to zawzięcie i uparcie odciągano mnie od tego bo tam nic takiego nie widać... no ok ok niech i będzie że nic takiego tam nie widać ale jest opis z pierwszego zdjęcia usg i wiek płodu (6t 5d) który nie zgadza sie z OM. Czy jako ojciec dziecka który chce się w pełni zaangażować i wspólnie przejść przez ciąże nie ma prawa chociaż wejść na podsumowanie badania czy być chociaż w trakcie wizyty !!!?? muszę siedzieć i szukać informacji na własną rękę ??!! psuć sobie nerwy!? bić się z głupimi myślami spowodowanymi przez tego buca!!?? chociażby np taką że to moja partnerka mu tak kazała?? TO JEST CHORY KRAJ I JEGO CHORE INSTYTUCJE ! Gdy ojciec dziecka który ma to wszystko gdzieś i nic go nie obchodzi co jest związane z Ciążą i w ogolę z dzieckiem wtedy taka postawę krytykuje się ! a gdy się chce zająć i strwożyć dziecku dom dbać o nie i o matkę dziecka patrzeć jak dorasta dać jemu wsparcie pomoc to taka qurwa NFZtowska uniemożliwia mi to!! nawet juz po minę że pracuje legalnie mając umowę o prace więc płace składki na ten syf! i moim zdaniem powinien się zająć nami jak najlepiej bo od tego jest!!

Odnośnik do komentarza

Słuchaj na NFZ to wiesz. Poza tym rolą lekarza jest zająć się Twoja partnerką i Waszym dzieckiem a nie Twoim poczuciem obowiązku, a wszelkie informacje możesz dowiedzieć się od dziewczyny. I nie wiem czemu robisz taką awanturę. Poza tym piszesz partnerka może to im też przeszkadza. Bo wg prawa nie jesteście jeszcze rodziną. Poza tym jak nie podoba się Wam lekarz i jego podejście to go zmieńcie. A co na to Twoja partnerka?

Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.

Odnośnik do komentarza

A co na to moja partnerka wole pominac... znajomy jak byl w takiej sytuacji to wszedl normalnie do gabinetu.. i lekarz powiedzial zeby na nastepne badania przyjsc z plytka... i jeszcze jedna sprawa, jak i w jaki sposob usg oblicza wiek lub tydzien ciazy?? Od dnia ostatniej miesiaczki czy jak? Bo ponoc na usg pokazywalo (za ostatnim razem 8tydzien) ale jezeli liczy od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki to powino pokazywac 10tydzien. Co to oznacza ?? Wszystko jest ok ?

Odnośnik do komentarza

Czyli nie chce. No wiesz to już musicie między sobą rozstrzygnąć. Ja chodziłam prywatnie ale mąż wchodził dopiero po badaniu na fotelu i jak już miałam usg na brzuch wcześniej nie. Z tymi tygodniami to nie ma co się przejmować. Po prostu owulacja była później niż w 14 dniu cyklu. U mnie było 3 tyg różnicy i córka jest zdrowa :D

Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.

Odnośnik do komentarza
Gość Mama roczniaka

Ja chodziłam na nfz i mój mąż był obecny przy wszystkich badaniach usg. Zdjęcia z usg otrzymywaliśmy na wizycie ( termin wizyty nie pokrywał się z terminem usg, ale różnica wynosiła maks tydzień). Nawet przy pierwszym usg (dopochwowym) mąż był obecny ze mną w gabinecie, tyle że stał za takim parawanikiem i widział tylko minitor oraz słyszał bicie serca dziecka. Tak więc to nie ma reguły czy prywatnie czy nfz, wola lekarza i Twoja nieustępliwość.

Odnośnik do komentarza

Przyjmuje się że kobieta ma cykl 28 dniowy. W połowie czyli 14 dnia następuje owulacja. Plemniki są w stanie przeżyć w ciele kobiety parę dni dlatego przyjmuje się że dni płodne są przed owulacji i 2 dni po. Jak ostatnia miesiączka była 2 lutego to zgodnie z ta zasadą owulacja była 16 lutego. Ale to różnie ma się do rzeczywistości.

Kocha się nie za cokolwiek, ale pomimo wszystko kocha się za nic.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...