Skocz do zawartości
Forum

Co z dzieckiem?


Gość uwww

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Od czterech miesięcy staramy się z mężem o potomstwo. 9 grudnia wystąpiło ostatnie krwawienie, moje cykle były dość regularne, ok 30 dniowe. Jakże byłam szczęśliwa kiedy w niedzielę zobaczyłam pozytywny wynik testu ciążowego. W poniedziałek poszłam do ginekologa, dostałam luteine ponieważ pojawiło się delikatne brązowe plamienie, a także nospe do zażywania w przypadku bólu brzucha i preparat Mama Dha. Dostałam również skierowanie na usg ciąży transvaginalne z podkreśleniem, że ma być wykonane między 25 a 30 stycznia. Niepokoiło mnie klucie i pobolewanie z lewej strony, do tego uczucie pekajacych bąbelkow. Wczoraj rano zrobiłam bhcg, który wynosił 445,5. Z czasu miesiaczki wynikałoby że cisza jest szesciotygodniowa, a hcg jak ma ten czas jest za niskie. Zgłosiłem się więc do szpitala na ostry dyżur. Tam pani doktor powiedziała mi, że takie bóle na tym etapie są normalne, żeby brać nospe i odpoczywać. Podjęła decyzję o szybkim usg i tu zdziwienie: pusta macica, czyste jajowody - ciąża pozamaciczna wstępnie wykluczona. Powtórzyli mi bhcg, które o 22 wynosiło 520, czyli wzrosło. Wypisali mnie do domu i kazali się zgłosić do szpitala za 2 dni na dalszą diagnostykę, powtórzenie bhcg i usg. Czy to możliwe że pecherzyk jeszcze się pojawi? Czy jednak powinnam się nastawić że to ciąża pozamaciczna? Czy któraś z Pan miała podobne doświadczenie? Dodam, że ciążowe dolegliwości takie jak ból piersi, częste oddawanie moczu i nudności również występują.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...