Nagrywanie kamerą porodu

[Gość Mamulinka]

Częśc, Za dwa miesiące rodzę. I przy porodzie bedzie mój chłopak. Nie mogę się już tego doczekać. Ostatnio podczas rozmowy wyszło że mój chłopak chce to nagrać kamerą. Ja mam mieszane uczucia. Z jednej styrony to taka fajna, bardzo intymna pamiątka a z drugiej sama nie wiem... Co sądzicie o uwiecznianiu takich momentów?

[Gość Lawendowa]

ja bym się nie zgodziła... po co Ci taki film, pokarzesz kiedyś dzieciom, będziesz oglądać i wspominać to...

[Duszka]

to zalezy jeszcze jak to będzie nagrywane... ewentualnie jakby to pociąć i odpowiednio zmontować to mogło by wyjść coś fajnego. Ale tak od poczatku do końca to bym nie chciała

[kwiatuszek2]

Dla mnie masakra. Zdjęcia po porodzie jak najbardziej ok, pamiątka gwarantowana. Ale filmik? Bez przesady.

[Gość Kosmatka]

nie wiem jaki to ma sens... przecież i tak nie będziesz tego potem oglądać, rodzinie swojego krocza też raczje nie pokarzesz...

[Jasmi]

w życiu bym na to nie poszła. Cięzko mi jest wyobrazić aby chłopak czy mąż był przy porodzie a co dopiero jeszcze kamerowanie

[austeria]

a ja powiem tak: zawsze film możesz później wyrzucić, więc jeśli Ci nie przeszkadza sama obecność kamery, to możesz się zgodzić. a tak na marginesie powiem, że nie wiem, czy Twój chłopak zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda poród. Nie wiem, czy jak przyjdzie co do czego, to w ogole pomysli o włączeniu "on" ;)

[Gość Orzech laskowy]

no to też ciekawe :) ciekawe też czy sam nie zrobi off line

[marcysia22]

Witam.
Każdy poród jest sprawą bardzo intymną i indywidualną każdej kobiety. Dlatego to nie twój mężczyzna, ale ty powinnaś decydować o tym kto będzie przy porodzie i czy będzie on nagrywany czy też nie. Dodam, że poród powinnien przebiegać bez stresów. Nie daj się namówić i niech twój mężczyzna też nie wywiera presji na Tobie. Jeżeli masz jakie kolwiek wątpliwości po prostu zrezygnuj z takiej formy porodu.
Życzę szybkiego rozwiązania.
Pozdrawiam.
Położna - Patrycja.

[franca]

Nie zgadzam się z tym, że obecność partnera przy porodzie jest czymś złym, czy nienaturalnym. Uważam, że wręcz przeciwnie. To, że partnerzy są razem w tak ważnym dla nich obojga momencie, i że jedno wspiera drugie, może tylko jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyć.
Wracając do tematu, to Mamulinka, pomysł Twojego chłopaka jest według mnie bardzo głupi, bez obrazy. Tak jak tu inni pisali, można zrobić zdjęcia zupełnie na świeżo. Można też nakręcić film, ale już PO porodzie. Wszystko co trzeba, zostanie uwiecznione, nic nie umknie.
Ale filmować w trakcie? Moim zdaniem to jest tak intymna sprawa, że to jest jakieś zupełnie nie na miejscu. Ja bym się na pewno na to nie zgodziła.